Artykuły

Tradycją jest, że Międzynarodowy Dzień Teatru świętowany jest w Koszalinie uroczystą premierą. Nie inaczej będzie w sobotni wieczór.

Cezary Domagała, reżyser znanych już koszalińskiej publiczności spektakli muzycznych "Cafe Sax" i "Jesteśmy na wczasach", pracuje nad najnowszą premierą Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. Będzie to musicalowa wersja ponadczasowego dramatu Williama Szekspira "Romeo i Julia".

- Jestem ostrożny w nazewnictwie i operowaniu słowem musical. To będzie spektakl muzyczny z bogatą warstwą piosenek - tłumaczy Cezary Domagała, który przełożył oryginalny tekst i napisał słowa piosenek. Na potrzeby produkcji tekst został nieco zmieniony. - Zależało mi na tym, żeby pozbawić oryginał niezrozumiałych zabaw językowych Szekspira - mówi. - Chciałem skondensować go do dwóch godzin z przerwą.

Dramat będzie zatem bardziej przystępny, ale nie nowoczesny. - Nie chcę nawet zbliżyć się do wersji, gdzie na scenie spotykają się dwie grupy kibiców i walczą. Nie chciałem też czerpać ze slangu współczesnej młodzieży. Szekspir tak tego nie wymyślił. Dlatego akcja osadzona jest w Weronie, ale nie zagramy epoki dosłownie - wyjaśnia Cezary Domagała.

Muzykę do spektaklu napisał Paweł Steczek, znany m.in. z zespołu Button Hackers. W 2006 roku na Festiwalu Jedynki w Sopocie jego piosenka "Między nami" zajęła pierwsze miejsce. - Starałem się pobawić stylami muzycznymi, bo muzyką trzeba zagrać zarówno miłość, cierpienie, śmierć i ból. To nie jest łatwe w jednym stylu muzycznym. Będą więc ballady, muzyka z pogranicza popu, ale też wątki symfoniczne - zdradza kompozytor.

Co ciekawe, kilka piosenek ze spektaklu ma zostać wyprodukowanych i być może będzie je można usłyszeć w różnych stacjach radiowych.

Z pewnością będzie to powiew świeżości na polskim rynku muzycznym, bo śpiewają debiutanci. Główne role Romea i Julii obsadzone zostały w drodze castingu. Zwyciężyły go koszalinianki: Beata Kawczyńska, która w rolę Julii będzie wcielać się na zmianę z Magdaleną Łoś. Rolę Romeo zamiennie grać będą Mateusz Cieślak i Szymon Kołodziej, obaj z Olsztyna.

Dla młodych aktorek to absolutny sceniczny debiut. - Przez osiem lat uczyłam się śpiewu w CK 105, dlatego tremy nie mam - mówi Magda Łoś. Tegoroczna maturzystka Beata Kawczyńska przyznaje, że każdą wolną od prób chwilę poświęca na naukę. - Ale mnóstwa rzeczy uczę się również na scenie. Od zawodowych aktorów, którzy bardzo ciepło nas przyjęli i pomagają dosłownie na każdym kroku.

Jak układa się współpraca reżysera z debiutantami? - Pracuje się z nimi świetnie, choć zderzają się z trudną materią. Mają doskonałe predyspozycje wokalne i bardzo im się chce działać - zdradza Cezary Domagała.

O efektach pracy całego zespołu widzowie będą mogli się przekonać już w sobotę. Premiera rozpocznie się o godz. 19. Kolejne przedstawienie w niedzielę (godz. 19).

Romeo na wystawie

Na teatromanów podczas premiery czekać będzie jeszcze jedna atrakcja. W holu teatru prezentowana będzie wystawa koszalinianki Katarzyny Gerlaczyńskiej-Waszkiewicz "Romeo is death - I' m back!". Ekspozycja ma lekko feminizujący, osobisty charakter i prezentuje autoportrety artystki.