Artykuły

Białystok. Międzynarodowy projekt w BTL

"Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy" w reżyserii Anny Iwanowej-Braszinskiej to spektakl, który z białostockimi lalkarzami zrealizowała ekipa zza północno-wschodniej granicy. Efekt tej współpracy będzie można zobaczyć już w sobotę.

Istotą tego projektu jest powiązanie doświadczeń studentów i doświadczonych aktorów - mówi Anna Iwanowa-Braszinska, reżyserka spektaklu. - Zależało mi na tym, aby aktorom dać możliwość zagrana bardzo wyrazistych ról, które powstają nie tylko w zespołowej pracy, ale są także indywidualną prezentacją na scenie.

Spektaklem "Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy" rosyjska reżyserka, także współautorka sztuki debiutuje w Polsce. Do współpracy zaprosiła aktorów Białostockiego Teatru Lalek i cztery młode scenografki z Litwy: Gintarę Vaivadaite, Laurynę Liepaite, Šarunę Peciukonyte i Agne Kupšyte. Każda z nich razem z aktorem pracowała nad innym wcieleniem wiedźmy.

- Taka praca to bardzo ciekawe i wartościowe doświadczenie - mówi Gintare Vaivadaite. - Każda z nas odpowiedzialna była za mały element, z których złożyła się ciekawa całość.

W spektaklu zobaczymy cztery bohaterki: Krawcową, Policjantkę, Lekarkę i Kucharkę, które, jak się okazuje, są wcieleniami czarownic.

- Te cztery zawody to podstawowe zajęcia, z którymi kojarzymy wiedźmy z baśni - mówi Michaił Braszinski, autor tekstu sztuki. - Wszystkie od swoich ofiar czegoś oczekują. Pewną przewrotnością może być Policjantka, do której powinniśmy mieć największe zaufanie, a okazuje się straszną postacią.

Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy - aktorzy i przesłanie

W roli Kucharki zobaczymy Alicję Bach, Lekarkę zagra Maria Rogowska, Policjantkę Barbara Muszyńska-Piecka, a Krawcową kreować będą wspólnie Andrzej Zaborski i Adam Zieleniecki.

Każdą z bohaterek zobaczymy w innej rzeczywistości, w której pojawia się główna bohaterka - Malinka (kukiełką animować będą Grażyna Kozłowska i Jacek Dojlidko). Dziewczynka nie chciała zajmować się młodszym braciszkiem i go nastraszyła. Maks nagle zniknął, a Malwinka się o niego martwi. Wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, podczas której odwiedzi niezwykłe miejsca, spotka tajemnicze, straszne postaci, pozna wiele przydatnych w życiu prawd.

- Dramaturgia opiera się na wymieszanych wątkach baśniowych, które są nieco makabryczne, nie chcemy jednak straszyć widzów - mówi reżyserka spektaklu. - Spektaklem chcemy uświadomić, że strach tak naprawdę nie istnieje, a nasze lęki to tylko nasza wyobraźnia.

"Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy" to sztuka dla dzieci , ale na pewno także rodzice znajdą tu jakąś prawdę dla siebie. Ważną rolę w spektaklu odgrywa światło, którym zarządza Robert Baliński z Wrocławia. Muzykę napisał litewski kompozytor Giedrius Puskunigis.

Spektakl premierowy już w sobotę o godz. 18 na dużej scenie Białostockiego Teatru Lalek.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji