Trzej Królowie i błazen
Zbliżający się do premiery "Wieczór Trzech Króli" ma już swój oficjalny plakat. A przynajmniej jego projekt, wybrany właśnie w otwartym konkursie.
Komisja złożona z Roberta Dorosławskiego - dyrektora naszej sceny, Gennady'a Trostyanetzky'ego - reżysera spektaklu oraz Zbigniewa Macherzyńskiego - teatralnego plastyka, przejrzała blisko 90 prac. Wybrała tę jedną.
- Obrady zdominował reżyser. I słusznie - mówi Piotr Dłubak odpowiedzialny za reklamę wizualną teatru. - Zaakceptował, choć warunkowo, projekt artystów z Poznania: Agnieszki Popek-Banach i Kamila Banacha. Sugerował zmianę liternictwa. Zadzwoniłem do autorów. Nawet się ucieszyli z tej interakcji...
Piotr Dłubak, choć organizował konkurs, wycofał się z grona oceniających. Powód: sporo zgłoszonych prac wykonanych było przez częstochowskich plastyków. Ale inicjatywa teatru miała, jak się okazało, sięgnęła poza granice kraju. Jeden z projektów przyjechał z Niemiec. Organizatorzy konkursu na plakat "Wieczoru Trzech Króli" oceniają poziom propozycji jako różny. Ale też podkreślają, że regulamin nie zakładał profesjonalnego przygotowania uczestników konkursu.
Niewątpliwie reżyserowi spodobał się sam znak plastyczny zwycięskiego projektu: skondensowany i wieloznaczny. Sama idea pracy przypomina najlepsze lata polskiego plakatu.