Artykuły

Gdynia. Jest kandydat na dyrektora Teatru Miejskiego

W tej chwili - dość nieoczekiwanie - najpoważniejszym kandydatem stał się Krzysztof Babicki, reżyser i dyrektor artystyczny Teatru im. Osterwy w Lublinie.

Teatr Miejski nie ma dyrektora już od trzech miesięcy. Pod koniec listopada do dymisji podał się dramaturg i reżyser Ingmar Villqist, który zarządzał gdyńska sceną od 2008 roku. Obecnie obowiązki dyrektora Teatru Miejskiego pełni Wojciech Zieliński, były zastępca ds. finansowych. Na następcę Villqista "przymierzany" był m. in. Piotr Kruszczyński (reżyser, były dyrektor Teatru im. Szaniawskiego w Wałbrzychu) oraz Paweł Wodziński (także reżyser, były dyrektor Teatru Polskiego w Poznaniu, szef artystyczny ubiegłorocznego Festiwalu Polskich Sztuk współczesnych R@Port w Gdyni).

Teraz faworytem do objęcia tej funkcji stał się Krzysztof Babicki, reżyser przez lata związany z teatrem Wybrzeże, od dziesięciu lat pracujący w Lublinie. - Faktycznie rozmawiam z Gdynią o objęciu Teatru Miejskiego - przyznaje Babicki. - W tej chwili jednak skupiam sie na najbliższej premierze w Lublinie, przygotowuję tam sztukę Pawła Huelle "Zamknęły się oczy ziemi". Teatr Miejski jest obecnie w bardzo trudnej sytuacji. W Lublinie udało mi się zwiększyć frekwencję z 48 do 90 proc. ale z tego co wiem, w Gdyni jest jeszcze gorzej. Wymaga to bardzo precyzyjnego przygotowania repertuaru, który byłby ciekawy artystycznie, ale też przyciągnąłby z powrotem widzów.

Urodzony w Gdańsku Babicki uzależnia jednak powrót nad morze od rozdzielania funkcji dyrektora naczelnego i artystycznego w Teatrze Miejskim. I jest zainteresowany tym drugim stanowiskiem. Ale to wymaga zmiany statutu Teatru Miejskiego. - Łączenie tych dwóch funkcji jest, moim zdaniem, sprzecznością - mówi Babicki. - Dyrektor naczelny ma za zadanie dbać o jak najlepszy sten finansowy sceny, a artystyczny - o poziom przedstawień. Bardzo często jednak są to jednak cele przynajmniej częściowo wykluczające się.

Gdynia konsekwentnie zachowuje w kwestii obsady stanowiska szefa Teatru Miejskiego milczenie. - Rozważane są rożne opcje - mówi Joanna Grajter, rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu. - Decyzję podejmie osobiście prezydent Wojciech Szczurek, który prowadzi rozmowy z wieloma ludźmi teatru, także potencjalnymi kandydatami na stanowisko dyrektora. Zastanawiamy się ciągle, czy rozpisać konkurs; to oznaczałoby złamanie rytmu, w którym wybór dyrektora teatru nie zbiega się z wyborami samorządowymi. Bierzemy także pod uwagę wybranie dyrektora bez konkursu, który "dokończyłby" pozostałe dwa lata z kadencji Ingmara Vilqista. Również rozważamy rozdzielenie funkcji dyrektora naczelnego i administracyjnego. Czy obecnie faworytem jest Krzysztof Babicki? Nie znam odpowiedzi na to pytanie.

Krzysztof Babicki - o ile sfinalizuje rozmowy z miastem - prawdopodobnie kontrakt w Gdyni podpisze na dwa lata. Jednak stanowisko obejmie dopiero w wakacje, bo do końca czerwca obowiązuje go umowa w Lublinie.

Babicki (rocznik 1956) jest absolwentem polonistyki na UG oraz reżyserii krakowskiej szkoły teatralnej. Przez dwie dekady - od 1982 roku - związany był z Teatrem Wybrzeże, gdzie przygotował kilkadziesiąt przedstawień. W latach 1991-1994 był nawet kierownikiem artystycznym gdańskiej sceny. Od 2000 roku Babicki jest dyrektorem artystycznym Teatru im. Osterwy w Lublinie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji