Artykuły

Taka osoba zdarza się raz na kilkaset lat

- To wielki honor i zaszczyt, dar od losu, że mogłem z nią współpracowć. Byliśmy w zażyłości, pisałem jej teksty i sztuki. Taka osoba zdarza się raz na kilkaset lat - o zmarłej Irenie Kwiatkowskiej mówi Stanisław Tym.

Ewa Leśniak: Kwiatkowska całym sercem i sobą miała coś do powiedzenia widzom

Aktorka i wiceprezes Związku Artystów Scen Polskich Ewa Leśniak o zmarłej Irenie Kwiatkowskiej: - Z tymi wielkimi ludźmi odchodzi epoka, zamyka się pewien okres, wchodzi bardzo inne życie aktorów teatru. To strasznie smutne, że odeszła pani, którą oglądało się zawsze z zainteresowaniem, bo ona sercem i całą sobą miała coś do powiedzenia. Miała coś do przekazania widzom, ona widzów kochała. Przecież znane było to, że kiedy już była złożona niemocą w Skolimowie, kiedy przychodziła telewizja z takiej czy innej okazji, ona zaczynała żyć w tych światłach. To było jej, najważniejsze.

Była samorodnym talentem komediowym. Taki profil tego zawodu był jej przeznaczony i ona genialnie się w nim znajdowała. Była perfekcyjna w pracy.

Mam nadzieję, że pewne wartości z okresu świetności pani Ireny Kwiatkowskiej przeniosą się w ogóle w życie kulturalne i teatralne Polski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji