Artykuły

Warszawa. Wojcieszek w TR Warszawa

Nowa sztuka Przemysława Wojcieszka [na zdjęciu] "Cokolwiek się zdarzy, kocham cię", opowiadająca historię miłości dwóch lesbijek, realizowana będzie w Rozmaitościach.

Poznały się w smażalni kurczaków. Nie jako klientki przebierające w piersiach i udkach, ale na zmywaku, gdzie walczyły z kurzym tłuszczem. Magda, która uciekła do Warszawy ze smętnego Rawicza i Sugar Kowalczyk, wytrwała, mimo porażek, uczestniczka slamów, poetyckich konkursów.

Przed nędzną prozą życia bronią się zjadliwym dowcipem i uczuciem, które zaczyna je łączyć. Nie jest im lekko w otoczeniu ludzi propagujących zdrowe, zgodne z naturą i wolą kościoła związki. Chwilę na upust autentycznych emocji daje im udział w slamie.

Tak po krotce zarysowuje się fabuła najnowszej sztuki Przemysława Wojcieszka pt. "Cokolwiek się zdarzy, kocham cię". Reżysera, który sam o sobie mówi, że znajduje się teraz w rozkroku między filmem a teatrem.

Nazwisko wyrobił sobie realizując filmy, według własnych scenariuszy, "Głośniej od bomb" i "W dół kolorowym wzgórzem". Publiczności teatralnej znany jest jako autor sztuk "Zabij ich wszystkich" i "Made in Poland" (tę drugą wyreżyserował w legnickim Teatrze im. Modrzejewskiej).

Z biurka na scenę

W poniedziałkowy [11 kwietnia] wieczór w Teatrze Rozmaitości Wojcieszek poprowadził próbę czytaną "Cokolwiek się zdarzy...". Nie było to jednak spotkanie robocze, a namiastka spektaklu, bardzo dobrze przyjęta przez widzów.

- Obawiałem się takiego spotkania z publicznością. - przyznaje autor sztuki, który po raz pierwszy brał udział w otwartej próbie czytanej. - Czym innym jest tekst napisany przy biurku, a czym innym powstały z niego spektakl. Ale reakcja widzów rozwiała moje wątpliwości. Nie wiem, czy wywołałem u nich wzruszenie, bo to trudno stwierdzić, ale śmiech na pewno.

Rockowe Pustki

Tekst pozbawiony jest wprawdzie głębszej myśli, ale za to dobrze napisany, oparty na naturalnie brzmiących, zabawnych dialogach. Rozmowy toczone w szybko zmieniających się miejscach akcji przykuwają uwagę i uruchamiają wyobraźnię. Nieźle zabrzmiały one w pierwszej interpretacji aktorów, którzy wzięli udział w próbie. Szansę na zebranie dobrych recenzji w przyszłości, gdy spektakl wejdzie na afisz, mają Agnieszka Podsiadlik (Magda) i Roma Gąsiorowska (Sugar), świetnie zapowiadające się, wyraziste aktorki. A także pozostali "czytający": Rafał Maćkowiak, Piotr Rogucki czy Łukasz Simlat. Próba czytana wzmocniona była udziałem rockowego zespołu Pustki, który współtworzył z aktorami seanse poetyckiego slamu. Taka oprawa przydała statycznemu z założenia spotkaniu energetycznej aury. Całość zaś stała się wciągającym widowiskiem.

Sztukę wyreżyserować ma sam autor, który w poniedziałek czytał jedną z ról.

Próby, jeśli teatr Rozmaitości zdecyduje się ostatecznie na wystawienie spektaklu, rozpoczną się po wakacyjnej przerwie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji