Artykuły

"Hamlet" - raz!

Zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana... Jak w TV grać "Hamleta", gdy trudności interpretacyjne mnoży świadomość, że milionowy widz żąda jednoznaczności, chce wiedzieć z kim obcuje. Gustaw Holoubek ugiął się pod tą presją. W swej reżyserskiej inwokacji powiedział, że Hamlet to po prostu człowiek uczciwy, i co powiedział, kazał aktorom odegrać.

Uczciwość jest cnotą, którą zalecać należy zawsze. Z jednym przecież wyjątkiem: przy interpretowaniu tragedii Elsynoru. Bo tu uczciwość niczego nie tłumaczy. Tu morderca Poloniusza oskarża własną matkę; nie o to, że zabiła, ale że zabitym był mąż. Szyfr prostych motywacji etycznych ześlizguje się po zewnętrznościach szekspirowskiego tekstu, nie sięga głębi. Z problemu, który zrósł się już z mową potoczną jako "hamletyzowanie", zostaje jedynie fabuła.

Zapewne i ona wciąga. Andrzej Szczypiorski wyznał, że gdy Jan Englert krzyczał "Niech z bólu ryczy ranny łoś...", to "dopiero teraz docenił całe piękno poezji Szekspirowskiej". Recenzentowi wypadałoby może wiedzieć, że akurat tę frazę niemal bliźniaczo krzyczeli wszyscy: Wyrzykowski, Białoszczyński, Hanuszkiewicz. Nawet w sensie dosłownym, gdyż w wielu przekładach zachowano sugestywną metaforę Paszkowskiego. Ale wśród milionowej rzeszy telewidzów wielu zapewne ludzi przeżywało podobne co Szczypiorski odczucia: dzięki widowisku Holoubka przekraczali jakiś próg, zbliżali się do arcydzieła znanego im do tej pory jedynie z nazwy. Z czasem nadejdzie moment, gdy sami odkryją, że ów nieszczęsny łoś to chyba jedyna oczywistość "Hamleta", w którym reszta jest milczeniem zagłuszanym przez słowa, słowa, słowa...

I zastanawiałem się, czy ten prawdziwy hamletyzujący "Hamlet" w ogóle da się w pełni wtłoczyć w telewizyjny kadr. Kadr żąda twarzy, a twarze w "Hamlecie" kłamią. Twarz samego Hamleta kłamie, bo przecież właśnie nią mami on Poloniusza i Ofelię. Kłamiąc im - kłamie nam. Kadr żąda twarzy, a "Hamlet" żąda przestrzeni. Gdy cała Dania jest więzieniem, prostokąt kadru staje się co najwyżej klatką. Zamknięci w niej aktorzy bezskutecznie wołali o oddech. Zginęli z braku powietrza. Fabuła przeżyła bohaterów...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji