Artykuły

Lublin. "Smutki" Stasysa na wystawie

Bohaterowie jego prac to ludzie, którzy stają wobec granicy własnej twarzy. Wystawę Stasysa Eidrigevičiusa przygotowuje Galeria Gardzienice.

Litewsko-polski artysta od 30 lat mieszkający i tworzący w Warszawie, spełnia się w bardzo różnych dziedzinach sztuki, od niewielkich ekslibrisów po autorskie spektakle teatralne. Jest rozpoznawalny, odrębny, nieustannie poszukujący - i wędruje po świecie, bo jego sztuka fascynuje ludzi wielu krajów odmiennych kręgów kulturowych. Motywem przewodnim sztuki Stasysa jest człowiek - i jego twarz, która potrzebuje różnych masek i kontekstów, aby siebie wyrazić, zakrywa się, aby coś odsłonić.

Jak wspomina sam artysta, jedną z jego ostatnich niezwykłych realizacji była instalacja "The Visitors" (przygotowana z architektami Krzysztofem Kołodziejskim i Markiem Witaszewskim) na największym na świecie plenerowym Międzynarodowym Triennale Sztuki w 2009 roku w Japonii, w okolicach Echigo-Tsumari. Na metalowych masztach Stasys umieścił 33 żagle przedstawiające jego pastelowe twarze wydrukowane na przezroczystej materii. Mówił o tym obiekcie, że jest żaglowcem z Europy, i był oczarowany widząc, jak nieustannie na pobliskiej drodze zatrzymywały się sznury samochodów. Na otwieranej 11 lutego o godz. 18 wystawie w Galerii Gardzienice przy ulicy Grodzkiej 5a pokazana zostanie duża kolekcja "Smutków" z lat 1989-1990, oraz pastele, obrazy olejne, akwarele, rysunki i fotografie (z kolekcji Muzeum Sztuki Współczesnej w Radomiu oraz ze zbiorów artysty).

Ekspozycji w galerii dolnej towarzyszyć będzie koncert saksofonisty altowego Błażeja Gębury. Podczas wernisażu odbędzie się też promocja okazałego albumu "Stasys 60", wydanego właśnie nakładem ABE Dom Wydawniczy, z monografią Moniki Kuc. W albumie tym Stasys wspomina m.in. o sztuce "Pinokio" wystawionej z jego scenografią w 2007 roku w lubelskim Teatrze Andersena. Znajdziemy również fotografie dokumentujące sławny happening Stasysa w 1992 roku w Kazimierzu Dolnym - "Rozmowy z Vincentem".

Ostatnio w Lublinie pokazywał swe pastele w maju 2010 na kameralnej wystawie w Galerii ZPAP "Pod Podłogą". Kolejna wystawa, teraz w Galerii Gardzienice przekonuje, że Stasys dobrze czuje się w Lublinie. Może dlatego, że maska tego miasta skrywa frapującą tożsamość?

Wystawa przy Grodzkiej czynna będzie do 11 marca, od poniedziałku do piątku w godz. 11-18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji