Artykuły

Miłość don Perlimplina do Belisy

W plejadzie poetów hiszpańskich lat czterdziestych Federico Garcia Lorca (1898-1936) był jednym z największych.

Rytmy andaluzyjskie i piękno Grenady rozwinęły jego wrodzoną wrażliwość, a w atmosferze gorących dysput i polemik "Rezydencji studentów" w Madrycie kształtowały się poglądy artystyczne pisarza.

Garcia Lorca uprawiał wszystkie rodzaje twórczości poetyckiej, a w utworach młodzieńczych spłacił daninę modnym wówczas prądom "ultraizmu" i surrealizmu.

Lirykę swą przepoił nastrojem elegijnym i kontemplacją, w słynnym zaś "Romancero cygańskim" harmonijnie połączył elementy epicko-dramatyczne z ewokacją liryczną folkloru andaluzyjskiego.

Najdobitniej jednak przemówił talent Lorki w jego dramaturgii, którą nasycił melodyjnością i bogactwem kolorystyki. Cierpienie i radość życia splatały się dlań w nieustający dramat ludzki, oscylujący między końcowymi biegunami. W tym tkwiła istota indywidualności poety, którego dzieło rozwijało się w zgodnym rytmie z jego życiem. "Reszta - to tylko antrakty".

Tradycyjne aspekty teatru hiszpańskiego przetworzył poeta w nowoczesny kształt dramaturgiczny, w obraz niepekojów i udręk nurtujących jego pokolenie. Tak jest właśnie w trylogii andaluzyjskiej: "Krwawe gody", "Bezpłodna", "Dom Bernardy Alby" - proteście przeciwko potwornościom współczesnego życia hiszpańskiego.

Motyw życia i śmierci, konflikt instynktu i rozumu, aura niezwykłości, stylizowana wizja pragnień miłosnych najczęściej - obok ludowości i folkloru - urzekały wyobraźnię poety.

"Miłość don Perlimplina do Belisy" reprezentuje w twórczości Garcia Lorki fenomen "czystego teatru", migotliwie sofistyczną grę zmiennych nastrojów i osobowości. Niezwykłe perypetie małżeńskie tytułowych bohaterów rozwijają się w intensywnie uteatralizowanej scenerii i na jej tle pięćdziesięcioletni don Perlimplin w sposób przemyślny i okrutny daje poznać młodziutkiej żonie rzeczywisty sens i wartość miłości.

Ta "alleluja erotyczna" - jak ją autor ironicznie nazwał - staje się zdecydowaną klęską pięknej Belisy. Niebezpieczny eksperyment don Perlimplina to ostatnia próba uchwycenia życia w całym bogactwie jego wzruszeń, nastrojów i doznań - za wszelką cenę. W finałowej konkluzji jest to bolesna satysfakcja z pozornej klęski, będącej właściwie triumfem gorzko doświadczonego męża.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji