Artykuły

Krwawe rytuały

Teatr Lorki zbliża się do rytuału: opo­wieść, w którą wpisane jest tragiczne prze­znaczenie, bohaterowie, będący raczej "per­sonami" niż konkretnymi postaciami - a wszystko dzieje się w rytm muzyki, pieśni i tańca. Całość urasta do formy mitu, w któ­rym wszystkie elementy tworzą jedność i pozwalają przeżyć katharsis.

Wystawione przez wrocławski Teatr Pol­ski i poznański Polski Teatr Tańca "Krwawe gody" nie pozwoliły na całkowite zatracenie się w micie. Powstał spektakl, w którym pięknym momentom towarzyszy pewien fałsz. Tkwi on w reżyserii Jana Szurmieja, słychać go również w muzyce - choć har­monicznie nie można jej nic zarzucić. Może za dużo w niej fascynacji "Sjestą" Daviesa? Także niektórym aktorom po prostu nie chciało się wierzyć. Jedynie Bożena Bara­nowska w roli Matki i Ilona Ostrowska jako Żona pokazały, jak tragiczna i przeklęta może być rozpacz. Najważniejszą postacią spektaklu okazał się Pieśniarz w wykonaniu Marka Bałaty - jak fatum stał obok wyda­rzeń, znając przeszłe i przyszłe i jak chór opowiadał o nich.

We wrocławskim spektaklu słowo i dźwięk miały wspólnika, bodaj czy nie najważniejsze­go. Był nim taniec. Choreografia Ewy Wycichowskiej rytmizowała spektakl, zamieniła go w rytuał. Nadała mu metaforykę, sprowa­dzając do pierwotnych, witalnych elementów - ziemi, wody, ognia, powietrza. Pokazała człowieka zamkniętego między niebem i zie­mią. Okrucieństwo i fatalizm ukazanego świata to również zasługa scenografii - ta Hiszpania, parząc, mrozi aż do bólu. W su­rowych i oszczędnych kształtach nie ma miejsca na swobodny oddech. Nie pozwala też nań piękno kostiumów, które tak napraw­dę są jak zbroja, nawet bardziej dla duszy niż ciała. Czy to katharsis było prawdziwe? Pew­nie tak, przyszło razem z pieśnią i tańcem...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji