Artykuły

Buntownicy z "Hyde Parku"

Złośliwi powiadają, że polski teatr jest bardzo ambitny, lecz przeraźliwie smutny. Oczywiście złośliwcom nie należy wierzyć, ale... Właśnie! Lepiej się z nimi nie licytować. Stracilibyśmy zbyt szybko dobre samopoczucie. Zwłaszcza po przeczytaniu kilkunastu tekstów z chudego portfela rozrywki.

Nie dziwi więc sukces młodego poety i satyryka, Adama Kreczmara, którego "Hyde Park" gra z powodzeniem kilka teatrów. Napisał on bowiem udany i dowcipny scenariusz kabaretowej zabawy. Najzabawniejszy jest w jego scenariuszu sam pomysł, bo równocześnie wyznacza bezbłędnie konwencję zabawy. Kreczmar umieścił akcję w Hyde Parku, a więc w miejscu, gdzie Anglicy stworzyli swoisty rezerwat dla wyładowywania się ludzkich pasji i namiętności. Ten pojemny chwyt dramaturgiczny pozwolił autorowi zbudować wiele zabawnych i niebanalnych sytuacji.

W azylu "absolutnej" wolności ulokował młody pisarz trzech proroków - kontestatorów. Dobrał ich z poczuciem humoru i zakpił z nich zgoła po mistrzowsku. Niech się więc przedstawią i w mojej recenzji z kieleckiego spektaklu przy pomocy autorskiego komentarza. KUBUŚ - przaśny hippies, plebejski mądrala, nie pozbawiony zdrowego rozsądku i skłonności do poezji warzywno-gastronomicznej. MŁODY GNIEWNY - z brodą a la Guevara i czerwoną książeczką. Superman rewolucji światowej. SPADOCHRONIARZ - zmęczony gwałceniem dziewic i rozdzieraniem na sztuki niemowląt; bohater zapragnął uzdrowić ład społeczny.

Kreczmarowski "Hyde Park" tworzą skecze-obrazy, przeplatane songami. Są mniej lub bardziej udane, ale przynajmniej kilka prowokuje do świetnej zabawy. Zwłaszcza dowcipne są przemówienia trójki proroków. Ich hasła i slogany, utrzymane w konwencji absurdalnego humoru, nie tylko śmieszą, ale są kpiną z naiwności tych, którzy chcą uzdrowić świat samym buntem i protestem. Ich bunt wyładowuje się bowiem w akcie buntu. Ironia Kreczmara jest cienka i finezyjna, jako że swoich wiecowników zamknął pod ścisłym nadzorem dobrodusznego policjanta i w rezerwacie angielskiej demokracji, gdzie można wszystko mówić, byle nie o Królowej. Bobby z pałką i notesem delikatnie uzmysławia, gdzie i jak przebiega granica "absolutnej" wolności.

"Hyde Park" Kreczmara, to propozycja satyrycznego kabaretu. Jest to jednak dla wielu zespołów zadanie wprost niewykonalne. Bo nie każdy teatr stać na zaangażowanie zespołu muzycznego i nie każdy posiada grupę młodych, sprawnych aktorów, którzy znakomicie śpiewają i tańczą.

Reżyser kieleckiego "Hyde Parku" ZBIGNIEW KRĘŻAŁOWSKI (grający równocześnie policjanta) uczynił zeń spektakl wodewilowo-komediowy. Dysponując szczupłą obsadą aktorską, połączył wiele postaci i całą rzecz dość skameralizował. Pracę swoją potraktował solidnie, ale zabrakło mu pomysłów. Tekst bowiem Kreczmara to przecież zaledwie scenariusz. Trzeba go dopiero wypełnić, nadając mu jakiś zdecydowany i konsekwentny kształt sceniczny. Wyznaczenie przez scenografa miejsca gry - to za mało. Jan Gołka zresztą sprawnie wybrnął ze swojego zadania, budując ze skrzynek po owocach konstrukcję - bramę z obracającym się kolorowym napisem "HYDE PARK". Na skrzynkach poumieszczał napisy: etyka, fideizm, pragmatyzm, parlamentaryzm, dyktatura, sztuka... czym trafnie podkreślił werbalizm młodych wiecowników.

Zaletą kieleckiego "Hyde Parku" jest na pewno czytelność intencji autorskich. Reżyser zadbał również o to, aby trudny rodzaj dowcipu i humoru docierał do widowni. Najsłabsze są w tym spektaklu partie śpiewane, choć zupełnie nieźle radzi sobie głosowo, a nawet i aktorsko dziewczyna (oznaczona w programie trzema gwiazdkami) grająca aż cztery role. Wykonuje nawet zgrabny strip-tease (częściowy!), bez większej wprawdzie potrzeby i bez pożytku dla spektaklu, który z kabaretem nie ma nic wspólnego. Bardzo mi się natomiast podobał Jan Nowicki (Kubuś), świetnie podający tekst i humor Kreczmara.

Niech mi wybaczą aktorzy, że tylko tyle pochwał. Za to pretensji nie będę już mnożył, bo publiczność bawi się na przedstawieniu wcale dobrze. Nie jest więc już smutno w teatrze...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji