Artykuły

Warszawa. Prapremiera "Amazonii" Walczaka i Glińskiej

Marzysz o ciepłych krajach? Wielkiej miłości? Dzikiej przyrodzie i egzotycznych doznaniach? Nie emigruj! "Amazonia" czeka na ciebie w Teatrze Na Woli.

On wybrał wolność - pali skręty i gra nocami w "Wiedźmina". Ona wybrała kredyt, kuchnię i pracę w serialu. Amazonia przewróci ich życie do góry nogami. Czy sobie poradzą? Czy ich miłość wytrzyma próbę polskiej dżungli? Zobacz cała prawdę o polskim show biznesie. Poznaj dziką stronę teatru (wszelkie skojarzenia z żyjącymi osobami są dziełem przypadku).

Kufel i pizza rozmawiający ludzkimi głosami. Papuga. Tygrys. Piękne kobiety. Odważni mężczyźni. Wielkie namiętności. Krwawe rozstania. To wszystko w "Amazonii" Michała Walczaka w reżyserii Agnieszki Glińskiej. Przedstawieniu o singlach, pieniądzach i seksie. Miłości w wielkim mieście i samotności w wannie. Tylko dla widzów o mocnych nerwach. Dżungla woła. Pójdź za jej głosem.

W obsadzie Patrycja Soliman, Agata Wątróbska, Paweł Domagała, Łukasz Lewandowski, Krzysztof Stelmaszyk (na zdjęciu) i Maciej Zakościelny.

Scenografia - Agnieszka Zawadowska

Premiera 4 lutego 2011 w Teatrze Na Woli.

Do tej pory w trakcie realizacji przedstawienia nie ucierpiał żaden ginący gatunek.

***

Michał Walczak o "Amazonii"

Niektóre sztuki teatralne szybko odrywają się od wyobraźni autora, żyją własnym życiem, dzikim, oderwanym od bieżących trendów i prognoz. Mają własne kaprysy. Same wybierają czas i miejsce w którym pokażą się widowni i poddadzą ocenie. Myślę, że "Amazonia" jest taką sztuką. Może dlatego, że szukała swojej drogi na scenę dłużej od innych moich tekstów. Albo dlatego, że premiera w Teatrze im. Tadeusza Łomnickiego to jej powrót na Wolę - pisana na zamówienie poprzedniej dyrekcji czekała kilka lat, aż Tadeusz Słobodzianek da jej szansę na drugie życie. Czekała na swoich aktorów i na pewno czekała, aż wyreżyseruje ją Agnieszka Glińska.

Kolejne wersje tekstu, skreślenia, dopisane sceny powstawały dzięki inspiracji którą czerpałem z aktorów, ich stylu, energii, atmosfery prób. Pozwolenie by "Amazonia" żyła równie intensywnie jak jej aktorzy, stworzyło fascynującą symbiozę życia z teatrem. Współżycie fantazji z rzeczywistością stało się ważnym tematem w akcji sztuki. Bohaterowie - młodzi artyści -wchodząc w "dorosłą" rzeczywistość, marząc o Wielkiej Sztuce, wolności, miłości, spotykają się z rozczarowaniami, frustracją, niejasnym oporem. Próbują znaleźć przyczyny kryzysu, bezbarwności i apatii, która im zagraża. Rynek ich nie docenia? Polski kapitalizm jest niesprawiedliwym systemem? Show biznesem rządzą koterie i znajomości? A może przyczyna jest głębsza? Może Polska jest krajem pozbawionym rozmachu? Ze złym klimatem? Kapryśną pogodą? Może wszystkiemu winne są skoki ciśnienia i wystarczy przenieść się do ciepłych krajów, gdzie będziemy prawdziwsi, bardziej witalni, pogodniejsi, radośni? Może wystarczy przenieść Polskę do Amazonii?

Wspaniałą przygodą było poddanie się temu nieokiełznanemu życiu "Amazonii" i jej bohaterów. Podczas jej pisania przeżywałem dylematy podobne do dylematów bohaterów sztuki, szarpiących się między fantazjami o wielkiej sztuce, a prozą życia, rachunkami a pokusą pracy w serialu, czyli wszystkim czego doświadcza większość absolwentów szkół teatralnych kilka lat po ukończeniu studiów. Moje lęki stały się ich obsesjami, ich słabości, żenady stały się moimi. Polubiłem w nich też walkę o radość życia, mimo przeciwności i kryzysów. W "Amazonii" najbardziej lubię właśnie tę wolę walki o ciekawsze, pełniejsze życie. Apetyt na dzikość.

Inną sprawą jest, czy jesteśmy gotowi na czerpanie z życia, czy nie wisi nad nami niejasne poczucie winy za to że żyjemy. Zewnętrznie jesteśmy wolni, mamy wielkie mozliwości, a jednak czekamy żeby COŚ dało sygnał do startu. Czy umiemy sami sobie dać ten sygnał, czy potrzebujemy nauczyć się radości życia i wyrozumiałości dla ludzkich słabości od kultury włoskiej czy czeskiej? A może powinniśmy sięgnąć po inspirację poza Europę, może powinniśmy stać się jak Indianie amazońscy? Jak oni czerpać radość z naszej szarej egzystencji?

W teatrze można sprawdzać każde, najbardziej idiotyczne idee, badać co wynika z ich zderzania. Czy prawdziwa jest tylko ta Polska umartwiona, cierpiąca, żałobna, wiecznie oglądająca się wstecz, czy przypadkiem nie nadszedł czas na inną Polskę, Polskę amazońską. Kolorową. Egzotyczną. Tropikalną. Polska zmysłowa i dzika - wspaniała, niebezpieczna utopia. Co szkodzi czasem pofantazjować? Niektóre sztuki długo czekają na premierę, podobnie jak niektóre fantazje szukają swojej drogi do urzeczywistnienia. I w końcu je znajdują. Albo pozostają tylko fantazjami.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji