Artykuły

Toruń. Szopki z całego świata w Muzeum Etnograficznym

Szopki-puzzle, wełniane szopki w kształcie indiańskich czapek czy japońskie z tiulu można oglądać na wystawie "Szopki świata" zorganizowanej przez Muzeum Etnograficzne w Toruniu. Eksponaty z całego świata pochodzą z kolekcji polskich misjonarzy-jezuitów.

Europejskiego odbiorcę zaskakiwać może wygląd członków Świętej Rodziny i sceneria Bożego Narodzenia z obu Ameryk. Wśród nich jest Dzieciątko w peruwiańskiej czapce z nausznikami i w pióropuszu, św. Józef i Maryja z barwnymi naszyjnikami, w spódniczkach z liści palmowych, w meksykańskich sombrerach na głowach - podkreśliła Magdalena Ziółkowska, kuratorka wystawy.

W egzotycznych dla Polaków szopkach z zachodniej półkuli Dzieciątko śpi w indiańskim wigwamie lub na piaszczystej wyspie pod palmą bądź w łodzi, podobnej do tych, jakie pływają po jeziorze Titicaca. Przy Nowonarodzonym czuwają nie tylko owce, ale i lamy.

"Drewniane szopki afrykańskie i australijskie robione na drutach wyróżniają się skromnością na tle amerykańskich. Liczny jest zbiór szopek włoskich, wśród nich pokaźnych rozmiarów szopek z Neapolu i Gubbio" - dodała Ziółkowska.

W obu stajenkę wkomponowano w krajobraz miejski, w domach toczy się codzienne życie, jeden z mieszkańców odpoczywa, inny dźwiga wiadra z wodą, gęsiarka pasie gęsi, kucharz niesie pizzę. Nie zabrakło figurek z Asyżu, skąd pochodził św. Franciszek - twórca pierwszej szopki bożonarodzeniowej.

- Prostotą formy urzekają miniaturowe szopki z fabryki szkła w Murano oraz drewniana szopka przywieziona z Włoch przez kardynała Stanisława Dziwisza, z podpisem ofiarodawcy - zaznaczyła kuratorka wystawy.

Kolekcja przyjechała do Torunia z Muzeum Towarzystwa Jezusowego Prowincji Polski Południowej w Starej Wsi koło Brzozowa (Podkarpacie). Zaczęto ją tworzyć w 2005 roku, zawiera blisko sto obiektów, większość pochodzi z przełomu XX i XXI wieku, część z lat 70. ubiegłego stulecia, pojedyncze z okresu międzywojennego oraz z końca XIX wieku.

Najstarsze są dziewiętnastowieczne figurki szopkowe znalezione na strychu klasztoru Jezuitów w Starej Wsi, które były inspiracją do stworzenia kolekcji. Najbardziej egzotyczne szopki pozyskano dzięki zaangażowaniu jezuitów pracujących w różnych częściach świata, m.in. w Boliwii, Peru, Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Filipinach, Zambii, Madagaskarze.

Szopki polskie reprezentowane są m.in. przez szopki krakowskie autorstwa Ferdynanda Solowskiego - aktora Teatru Starego w Krakowie, ceramiczne szopki Anny i Romualda Kicmanów, drewniane twórców ludowych: Jana Ziędera i Piotra Kożucha oraz jezuity - brata Józefa Jasiaka. Jak podkreślają organizatorzy, na wystawie znajdują się wyroby rękodzielnicze o dużej wartości artystycznej, ale także produkty fabryczne, ciekawe ze względu na wartość poznawczą.

Szopki mają różne formy: jest szopka-puzzle z Filipin, szopka-pozytywka i szopka-świecznik z Włoch, szopka w butelce po whisky z Madagaskaru, szopki w tykwach oraz szopka w kształcie czapki z nausznikami z Peru. Są ikony z Kijowa, wycinanka Niemiec i z Czech, obrazy na tiulu z Japonii oraz na liściach z Indii.

Według legendy zwyczaj tworzenia szopek zapoczątkował św. Franciszek z Asyżu, który w 1223 roku w Noc Bożego Narodzenia ustawił na polanie w Greccio żłóbek, by wraz z innymi mnichami modlić się przy Dzieciątku Jezus. Za sprawą franciszkanów szopki rozpowszechniły się w kościołach europejskich.

Początkowo znajdujące się w nich figurki były nieruchome. Z czasem, pod wpływem popularnych teatrów marionetkowych, zaczęto poruszać figurkami i wprowadzać postaci świeckie. Widowiska szopkowe nabierały coraz bardziej rozrywkowego charakteru, więc duchowieństwo zabroniło wystawiać je w świątyniach. Od połowy XVIII wieku urządzaniem przedstawień szopkowych zajęły się osoby świeckie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji