Dziś premiera "Polska krew" na scenie Teatru Muzycznego
Dzisiaj wieczorem w Teatrze Muzycznym premiera: po raz pierwszy w Poznaniu zobaczymy operetkę Oskara Nadbala "Polska krew".
Kilka godzin przed spektaklem "Express" rozmawia z jego twórcami.
- "Polska krew" powstała w 1913 roku w Wiedniu - mówi reżyser przedstawienia, znany dramaturg i twórca spektakli telewizyjnych, Józef Słotwiński - od razu zdobyła wielkie powodzenie. Jednak libretto tej operetki, choć atrakcyjne i z nerwem napisane, lansuje stereotyp Polaka utracjusza i lekkoducha. Dlatego, kiedy na zamówienie Operetki Gliwickiej i Teatru Muzycznego w Poznaniu, razem z Fedeckim i Jareckim podjąłem się adaptacji, szczególna uwagę zwróciłem na te cechy charakterów głównych postaci, które bliższe są naszej rzeczywistości. W naszej operetce polska krew, to nie tylko nieokiełznany temperament i zawadiacki humor, lecz również szlachetny romantyzm, a w osobie bohaterki oddajemy hołd mądrości i gospodarności kobiety polskiej.
- Operetka w starej formie swą przeżyła, natomiast stare operetki w nowych opracowaniach dramaturgicznych, w nowej inscenizacji żyć będą jeszcze wiele lat. Taką szansę widzę przed "Polską krwią" Nedbala.
- Jestem bardzo szczęśliwa, że znów zawitałam do Poznania - mówi Barbara Bittnerówna, autorka choreografii przedstawienia - tu przecież przeżyłam swój najważniejszy okres w karierze artystycznej. Jako 19-latka zostałam za dyrekcji Zygmunta Latoszewskiego primabaleriną Opery Poznańskiej. Tu więc wystartowałam, tutaj sprawdzałam się jako artystka. Nigdy nie zapomnę dopingu i życzliwości ze strony krytyki oraz świetnej widowni. Przez cztery lata obserwowałam, jak miasto żyło sztuką, szczególnie muzyka. Dzisiaj, kiedy nadszedł czas wspomnień, właśnie ten okres widzę najlepiej i najprzyjemniej.
Autorka scenografii premierowego przedstawienia jest Liliana Jankowska, a kierownictwo muzyczne sprawuje Stefan Rudko. Na dzisiejszym spektaklu gościć będą przedstawiciele zaprzyjaźnionego teatru "Reduta" z Brna, który to teatr również posiada "Polska krew" w swym repertuarze. Interesująca mogłaby się okazać wymiana tych widowisk.