Artykuły

Olsztyn. Kajko i Kokosz na scenie

Olsztyński "Jaracz" przygotowuje premierę, jakiej jeszcze nie było. Na teatralnych deskach pojawią Kajko i Kokosz - postacie znane komiksów

W teatrze trwają ostatnie przygotowania do premiery. Na scenę przeniesiony zostanie czwarty tom komiksu "Kajko i Kokosz" Janusza Christy. To przygody dwóch wesołych wojów z książeczki pt. "Festiwal Czarownic".

Akcja spektaklu rozgrywa się w starosłowiańskim grodzie, gdzie trwa walka o władzę. Tytułowi bohaterowie bronią swojego domu, wyciągają kasztelana Mirmiła z tarapatów tylko po to, by razem z nim wpaść w jeszcze większe. Nie zabraknie też potyczek ze Zbójcerzami i krwawym Hegemonem.

Spektakl jest wiernym odbiciem komiksu. Nawet stroje bohaterów do złudzenia przypominają te znane z kart książki. Twórcy przedstawienia zapewniają, że widzowie mogą liczyć na pełne humoru widowisko. - Kajko i Kokosz to doskonały pretekst, żeby zaprosić do teatru całe rodziny - mówi Marta Ogrodzińska, reżyserka widowiska. - Zależało nam na tym, żeby znaleźć właśnie coś takiego, na czym młodzi widzowie będą się dobrze bawić, ale i ich rodzice nie będą się nudzić. A "Kajko i Kokosz" są po prostu kultową lekturą, dlatego na nią padł wybór.

Będzie to pierwszy raz, kiedy na scenę olsztyńskiego teatru trafi scenariusz zaczerpnięty z komiksu. Reżyserka tłumaczy, że taka adaptacja jest interesującym doświadczeniem. - To mój pierwszy spektakl, który kieruję do młodszej publiczności - mówi. - Przy takich projektach trzeba rozbudzić wyobraźnię i przełożyć ją na rzeczywistość. Aktorzy musieli w to "wejść" niemalże od pierwszej próby.

Udział w przedstawieniu był również dla nich ciekawym, ale i trudnym doświadczeniem. - Te dwie postacie są na tyle wyraziste, że ciężko od nich uciec - mówi Maciej Mydlak, sceniczny Kokosz. - Jednak staramy się dodawać też coś od siebie i w ten sposób dodatkowo je ożywiać. Teksty w komiksie są czasami raczej "niedialogowe", więc musieliśmy coś dopisać.

Na konferencji prasowej zapowiadającej spektakl nie obyło się bez wspomnień. Wszyscy z uśmiechem przywoływali dawne czasy, kiedy trzeba było zapisywać się w kolejkach do bibliotek, żeby poczytać komiks. - Wyrywaliśmy je sobie z rąk, w trakcie rozmów używaliśmy cytatów z nich zaczerpniętych - mówiła Magdalena Bujewicz-Mydlak z promocji teatru. - Ten komiks był niezwykle odkrywczy: pojawiały się w nim rzeczy takie jak hologramy, komórki czy teleportacja. A to były lata 70.!

Ale i dzisiaj Kajko i Kokosz mają wielu miłośników, bo komiks nadal jest wznawiany. Dzięki temu bohaterowie są znani rodzicom, jak i ich pociechom.

W listopadzie teatr zorganizował konkurs dla dzieci i młodzieży. Zadanie polegało na narysowaniu komiksu pt. "Kajko i Kokosz i tajemnica Pojezierza". Do "Jaracza" wpłynęło kilkadziesiąt prac wykonanych różnymi technikami. Jurorzy stwierdzili, że komiksy były na wysokim poziomie. Prace oceniali na podstawie estetyki wykonania i pomysłu na przygodę bohaterów. Zwyciężyła Aleksandra Rydel z podstawówki nr 33, natomiast drugie miejsce przypadło Monice Sobotce z SP 30 w Olsztynie i Liwii Arbatowskiej z SP 6 w Szczytnie.

Premiera spektaklu w sobotę o godz. 17 w Teatrze im. Stefana Jaracza (ul. Pstrowskiego 23).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji