Artykuły

Trzy sztuki młodych dramaturgów będzie można zobaczyć na festiwalu Radom Odważny. Pierwsza premiera już w najbliższą sobotę [2 kwietnia], pozostałe jeszcze w kwietniu.

Na ogłoszony w ubiegłym roku już po raz czwarty przez radomski teatr konkurs na sztukę współczesną wpłynęło około 90 tekstów z całej Polski. Wybrano z nich osiem, które na jesieni były czytane. Do realizacji na scenie wybrano trzy i będziemy je mogli zobaczyć w kwietniu. Wszystko to prapremiery.

Na początek - 2 kwietnia - "Poganiacze wiatru" Małgorzaty Owsiany, w reżyserii Adama Sroki. Dla tych, którzy uczestniczyli wcześniej w czytaniu sztuk, wyjaśnienie: pierwotnie sztuka była prezentowana pod tytułem "Cesarskie cięcie". Poznajemy Tę przykładną gospodynię domową, która dla Tego (jej mąż) zrobiłaby wszystko. Nawet poszłaby do łóżka z Tamtym. Ten ma stadko osłów, całe dnie spędza ze zwierzętami hasającymi po ojcowiźnie. Ta piecze, gotuje, sprząta i wygląda na Tego. Pewnego dnia jedna z oślic wydaje na świat prawdziwy cud - perłowego osła. I to chyba dzięki niemu Ta i Ten nie chcą zamienić spuścizny po ojcu na wielki dom pod lasem, który oferuje im Tamten. To sztuka o miłości, która nadaje sens poświęceniu, ciężkiej pracy, ubiera w kolory szarość codziennej biednej egzystencji.

15 kwietnia następna premiera - "Rozmowy nocą" Karoliny Szymczyk, w reżyserii autorki. Uczestnicy jesiennego czytania uznali tę sztukę za najlepszą. Główna bohaterka Marysia poprzez ogłoszenie w prasie szuka ewentualnego ojca dla swojego dziecka. O dziwo, znajduje się całkiem normalny facet. Ma też normalne reakcje - próbuje poznać lepiej Marysię, chce się o nią troszczyć, pomagać jej, wreszcie zakochuje się w niej. Ale to nie leży w planach Marysi. Chce mieć tylko dziecko i tylko dla siebie.

Na koniec 22 kwietnia "Św. Teresa & DVD" Jarosława Kamińskiego [na zdjęciu], w reżyserii Jarosława Tochowicza. Autor rozprawia się z telewizyjnym sztucznym światem. Marek to prostak, który widzi swoje życie jako kształt seriali, randek w ciemno itd. Bierze udział w audiotele, gdzie trzeba odpowiedzieć na pytanie, jaka jest pogoda. Podczas teleturnieju Marek poznaje Anielę i postanawiają razem zamieszkać. Początkowo wszystko jest w porządku. Aniela jednak robi straszną w mniemaniu Marka rzecz - przemienia się w intelektualistkę czytającą Prousta i św. Teresę. A w świecie Marka łatwiej już byłoby wybaczyć Anieli, gdyby nago puściła się przed kamerami w Big Brotherze.

Teksty w sumie niezłe, mam tylko nadzieję, że aktorom uda się zgrabnie zagrać, a reżyserzy nie namieszają zbytnio.