Artykuły

Warszawa. Bielecki obiecuje więcej na teatry

Budowę parku technologicznego, bezpłatny dostęp do bezprzewodowego internetu w przestrzeni publicznej, zwiększenie budżetu teatrów oraz wypromowanie marki Warszawa - Festiwal Wolności zadeklarował popierany przez PiS bezpartyjny kandydat na prezydenta stolicy Czesław Bielecki.

Jak mówił Bielecki podczas czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, jeśli zostanie prezydentem stolicy będzie chciał wypromować markę: Warszawa - Festiwal Wolności (Warsaw - Freedom Festival).

Czesław Bielecki walczy o głosy. "Nigdy architekta!" vs "Tylko na Bieleckiego!"

"Będzie to parasol dla przedsięwzięć kulturalnych stolicy. Warszawa nie ma wielkiej imprezy" - mówił kandydat. Jego zdaniem, ze względu na dziedzictwo Solidarności i historię Warszawy to właśnie słowo "wolność" powinno określać kulturalną ofertę stolicy.

Jak tłumaczył, pod tą marką miałyby zacząć działać stałe instytucje kulturalne - teatry, muzea; z drugiej strony będzie to marka towarzysząca koncertom, wystawom plenerowym i spektaklom gościnnym.

Według Bieleckiego, należy także zwiększyć budżet warszawskich teatrów. Jak mówił, "nie da się wysokiej kultury tworzyć bez wkładu finansowego miasta".

Bielecki: Jestem bezpartyjny

"Na teatry warszawskie, na które Lech Kaczyński przeznaczał ok. 200 mln zł, miasto przeznacza (obecnie) ok. 100 mln zł. Jest parę teatrów miejskich zagrożonych bankructwem" - powiedział.

Powtórzył także, że należy stworzyć SocLand - Muzeum Pamięci Komunizmu w Pałacu Kultury i Nauki.

Bielecki zwrócił uwagę, że obecnie urzędy miejskie zajmują w sumie 58,5 tys. m kw., "przy czym część biur wylewa się już poza istniejące budynki miejskie i ratusz wynajmuje lokale komercyjne w cenie rynkowej".

Zapowiedział, że jako prezydent stolicy rozważy odbudowę Pałacu Saskiego i Pałacu Bruehla (nieistniejące już budynki w Warszawie). "Rozważę, (...) czy nie trzeba przyjąć na najbliższe dwie czy trzy kadencje kryterium takiego, że kto się w tych budynkach nie zmieści, o tego jest za dużo w ratuszu" - stwierdził.

Bielecki zaznaczył, że w stolicy wciąż brakuje bezprzewodowego, bezpłatnego internetu na szeroką skalę. "Trzeba wprowadzić internet w przestrzeni publicznej. To się udało miastu na skalę zupełnie symboliczną - 13 hot spotów przy Trakcie Królewskim" - dodał.

Kandydat proponuje budowę bezprzewodowej nieodpłatnej sieci teleinformacyjnej zapewniającej otwarty dostęp do internetu mieszkańcom i turystom. "Uważamy, że to powinno objąć kilkaset punktów i organizacje pozarządowe powinny określić, jaka powinna być mapa tej dostępności internetu" - zaznaczył.

"Kolejną rzeczą jest - nie boję się tego słowa - kompromitujące samorząd warszawski zaniechanie tworzenia parku technologicznego - technoparku, który zainicjował nieżyjący prezydent Kaczyński oraz prof. Kleiber" - mówił Bielecki.

Podkreślił, że stolica jest jedynym miastem wojewódzkim, "w którym nie ma nawet projektu technoparku".

Bielecki powtórzył, że krytycznie ocenia rządy prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. "Nowy program Hanny Gronkiewicz-Waltz - Zmiany na lepsze c.d.n. - jest datowany na 2006-2020, co nie pokrywa się z wielokrotnością kadencji samorządowych" - zauważył.

Na pytanie, który z polityków Prawa i Sprawiedliwości będzie towarzyszył mu podczas wieczoru wyborczego, Bielecki odpowiedział: "Nikt, jestem bezpartyjny i mam bezpartyjny sztab".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji