Artykuły

Szczecin. Pleciuga szykuje nowy spektakl

Premiera przedstawienia zatytułowanego "Kum i Plum" przewidziana jest na 6 listopada. Reżyserka Monika Gerboc obiecuje, iż przedstawienie będzie niezwykłe i bardzo kolorowe: - To będzie eksplozja zabawy, cudu i tajemnicy.

Obecnie w pracowni plastyczno-konstruktorskiej placówki trwają ostatnie poprawki elementów scenografii spektaklu oraz pacynek i lalek, a na scenie aktorzy biorą udział w próbach do sztuki.

Podczas przedstawienia Kum i Plum będą próbowali się dowiedzieć, jakie reguły powinny kierować naszym życiem: - Okaże się jednak, że jest ich zbyt dużo. Dlatego klaunom trudno będzie wybrać tę jedną, najważniejszą -

opowiada reżyserka. - W spektaklu każda scena będzie miała własną formę lalkową. Zastosowaliśmy tu szeroki wachlarz tego, czego używa się w teatrze lalkowym. Będą zatem pacynki, lalki, mapety, manekiny, również tak zwany czarny teatr.

Jak obiecują twórcy nowego spektaklu "Pleciugi", całość będzie niezwykle kolorowa. - Co w życiu jest ważne? Może bycie odważnym albo cierpliwym? A może jeszcze coś innego? Dwa klauny z naszej opowieści będą szukać odpowiedzi na te pytania. W kilku krótkich opowieściach Kum i Plum będą próbowali się dowiedzieć, jakie reguły powinny kierować naszym życiem. Okaże się jednak, że ich jest zbyt dużo. Dlatego klaunom trudno wybrać tę jedną, najważniejszą. Nie mogę jednak zdradzić, do jakich dojdą wniosków w finale spektaklu. Zapraszam do teatru! - mówi reżyserka Monika Gerboc.

- Podczas realizacji nowego spektaklu mnóstwo pracy ma zawsze pracownia plastyczno-konstruktor-ska. Podobnie było przy przygotowywaniu "Kuma i Pluma". Pracownicy "Pleciugi" mają niesamowite pomysły i potrafią z najbardziej prozaicznych przedmiotów wykonać fantastyczne elementy scenografii. I tak ptaszki z "Kuma i Pluma" mają fryzury, który powstały ze... świecących chińskich piłek, a patelnie zrobiono z podstawek na doniczki.

- W przedstawieniach dla dzieci ogromnie ważne są detale - opowiada Maria Pietras, kierowniczka pracowni. - Dlatego szalik, który będzie "robił" na drutach żółw, wykonałam z włóczek w kolorach, które dominują w spektaklu, choćby pomarańczowym i zielonym.

Reżyserka M. Gerboc obiecuje, iż przedstawienie będzie niezwykłe i bardzo kolorowe: - To będzie eksplozja zabawy, cudu i tajemnicy. Nawet meble będą u nas tańczyły - zdradza. - Zdaje się, że szykuje się kolejny hit "Pleciugi" - dodaje Maria Pietras.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji