Artykuły

Olsztyn. Kreacje roku: Danuta Markiewicz i Artur Steranko

Wczoraj [20 marca] obejrzeliśmy szesnasty, ostatni spektakl XIII Olsztyńskich Spotkań Teatralnych. Za nami spektakle i koncerty artystów z pięciu krajów. Imprezę tradycyjnie zamknęła Gala z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru. Tegorocznymi laureatami plebiscytu na najlepszą kreację teatralną minionego roku została Danuta Markiewicz [na zdjęciu] i Artur Steranko.

Publiczność doceniła aktorkę za rolę Edith w spektaklu "Podróż do Wenecji", w którym wystąpiła u boku Emila Karewicza. Spektakl był okazją do obchodów 50-lecia jej pracy artystycznej. Artur Steranko pozostał w pamięci widzów jako Kuba z " Pętli" na podstawie książki Marka Hłaski. To aktor najczęściej nagradzany przez publiczność. Ma na koncie pięć statuetek Teatralnej Kreacji Roku.

- Uznanie krytyków, ludzi teatru, jest ważne, ale ta nagroda jest najmilsza bo odzwierciedla uczucia - mówił kilka tygodni temu aktor. - Myślę, że dla widza najważniejsza jest wiarygodność oraz fakt czy rola pomaga mu coś przeżyć w teatrze. Kreacje często są również zasługą reżysera, który prowadzi nas, pomaga stworzyć postać. Tak jest w przypadku mojej ostatniej roli. Dzięki Giovanny Castellanosowi, reżyserowi "Pętli" polubiłem niewdzięczną rolę alkoholika Kuby.

Bogactwo i asceza

Podczas ostatnich ośmiu dni na trzech scenach olsztyńskiego teatru zagościła klasyka i współczesny dramat. Aktorzy scen polskich, rosyjskich, ukraińskiej, amerykańskiej i serbskiej wystąpili w monodramach, pantomimie, spektaklach muzycznych. Dwie mistrzowskie interpretacje mitu o Edypie zaprezentował Teatr Wierszalin i warszawski Teatr Ateneum. Pierwszy z nich wysmakowany estetycznie, zachwycił bogactwem zastosowanych środków scenicznego wyrazu i znakomitą grą młodych aktorów. Drugi, na wskroś klasyczny, skupił się na interpretacji tekstu. Ascetyczny, pozbawiony scenografii dramat z udziałem gwiazd polskiej sceny udowodnił, że sztuka sprzed 2,5 tys lat jest wieczna. Jak zwykle, kiedy na afiszach pojawiają się wielkie nazwiska (m. in. Piotr Fronczewski, Teresa Budzisz-Krzyżanowska) publiczność dopisała. Niektórzy byli tak zaaferowani, że zapomnieli wyłączyć telefony, wtórujące aktorom na scenie...

Konstruktor-papież

Spektakl "Science fiction" Wrocławskiego Teatru Pantomimy przedstawił ponurą wizję współczesności. Bohater - niedołężny starzec-konstruktor (przez moment jednoznacznie kojarzący się z papieżem Janem Pawłem II, co wzbudziło oburzenie niektórych widzów) zdany jest na łaskę stworzonych przez siebie robotów. Metaforyczna sztuka obrazuje problem władzy, konformistycznego społeczeństwa, zaniku tradycyjnych wartości. Takie były XIII Spotkania: refleksja nad kondycją człowieka, którego od wieków dręczą te same problemy. Zmienia się tylko tło wydarzeń.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji