Kane zachwyciła
"Oczyszczeni" w reżyserii Krzysztofa Warlikowskiego i " Uroczystość" w reżyserii Grzegorza Jarzyny odniosły w Berlinie sukces u publiczności i krytyków
Występ polskich artystów na scenie Hebbel-Theater nie zaczął się jednak po polsku. Renate Jett - austriacka aktorka, która w "Oczyszczonych" śpiewa songi do słów Sarah Kane i inicjuje spektakl monologiem z innej sztuki autorki - wygłosiła go w języku, który sama wymyśliła, imitując rytmy monologu Kane. Wypowiadanym słowom dodała tyle siły miłości i rozpaczy, że widownia słuchała jej z zapartym tchem.
Już w pierwszej recenzji w "lagesspiegel" Rudiger Schaper nazwał spektakl Warlikowskiego, ,polskim objawieniem". "Takiej malarskiej siły próżno szukać w angielskich i niemieckich inscenizacjach dzieł tej autorki. Warlikowski i aktorzy dowodzą niesamowitego wyczucia dla tego, co ciche i niewymawialne w tekstach Kane. Inscenizacja dociera do sedna dramaturgii autorki. Wyczuwalne staje się to, że Sarah pisała sztuki o tęsknocie i miłości" - pisał Schaper.
Ewa Czerniakowski w radiowej recenzji mówiła o katharsis, które przeżywa widz tej inscenizacji: "Erotykę i przemoc przedstawiono oszczędnymi środkami, ale tak sugestywnie, że widz odczuwa niesamowite napięcie, które czasem trudno znieść, a które głęboko wzrusza". Natomiast "Uroczystość" Grzegorza Jarzyny była dla niej "tradycyjnie skonstruowaną akcją sceniczną, która czasem niespodziewanie zostaje przełamana, by odsunąć widza od motywu rodzinnego". W "Berliner Zeitung" Eva Corino podkreśliła, że niełatwa jest teatralna adaptacja scenariusza filmowego. Komplementując aktorów, pisała, że "Andrzej Chyra gra z hamletowskimi śladami szaleństwa- niemal upada pod ciężarem postawionego przed sobą zadania". Stefanie Peter z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zwróciła uwagę na kreacje Jana Peszka, Andrzeja Chyry i Danuty Stenki. Recenzję zatytułowała, "Lilie dla pokojówki" - Magdalena Cielecka, grająca pokojówkę, jako jedyna tego wieczoru otrzymała białe lilie.
Teraz Warlikowski przygotowuje w Bonn adaptację "W poszukiwaniu straconego czasu", a Jarzyna w Dusseldorfie reżyseruje ostatnią sztukę Kane "Psychoza 4.48". Oba spektakle będą w czerwcu gośćmi odbywającego się w Nadrenii Północnej-Westfalii międzynarodowego festiwalu Theater der Welt (Teatr Świata).
Jan Niedziela, Berlin
