Artykuły

Miłość w czasach kryzysu

Na dużej scenie Teatru Narodowego zobaczymy miłosną historię rozgrywającą się tuż przed dojściem Hitlera do władzy.

"Kazimierz i Karolina", sztuka Odóna von Horvatha, reż. Gabor Zsambeki, wyk. Paweł Paprocki, Wiktoria Gorodeckaja, Henryk Talar.

Na dużej scenie Teatru Narodowego zobaczymy miłosną historię rozgrywającą się tuż przed dojściem Hitlera do władzy.

Reżyser Gabor Zsambeki przyznaje, że postanowił się zmierzyć z "Kazimierzem i Karoliną", ponieważ sztuka opowiada o czasach wielkiego kryzysu, który opanował świat pod koniec łat 20. ubiegłego wieku. Jak mówi, rozmiarów tamtego krachu nie da się porównać do dzisiejszej sytuacji, ale pewne analogie można znaleźć. - Interesuje mnie pokazanie konfrontacji jednostki z narzuconym jej przez świat zewnętrzny ograniczeniami. Von Horvath nie jest pod tym względem specjalnym optymistą - mówi Zsambeki. - Przede wszystkim jednak, zgodnie z intencjami autora, sztuka jest balladą o miłości.

Para tytułowych bohaterów to młodzi ludzie planujący wspólne życie. Ale przyszłość ich związku staje pod znakiem zapytania, gdy Kazimierz (Paweł

Paprocki) z dnia na dzień traci pracę szofera.

- Karolina jest urzędniczką, rozpieszczoną dziewczyną, której niczego w życiu nie brakuje. Zarabia na siebie, ale mieszka z rodzicami - mówi grająca tę rolę Wiktoria Gorodeckaja.

- W mieście trwa właśnie Oktoberfest, najważniejsze doroczne święto. Ona chce się bawić i cieszyć chwilą. Kazimierz natomiast martwi się tym, co będzie jutro. Ich związek zaczyna się rozpadać, ale trudno wskazać winnego. Za dużo słów zostaje

wypowiedzianych zbyt porywczo. Emocje biorą górę i obojgu trudno wrócić do wcześniejszych uczuć.

- Ten tekst nigdy nie był wystawiany w Polsce w całości - dodaje Gabor Zsambeki.

- Jego fragmenty znalazły się w przedstawieniu "A miłość nigdy się nie kończy...", które w 1976 roku w Ateneum przygotował Janusz Warmiński. Co ciekawe, Henryk Talar grający w tamtym spektaklu pojawi się w obsadzie także tym razem.

Tekst na zamówienie Teatru Narodowego przetłumaczył Jacek St. Buras.

Konkurencyjną wersję "Kazimierza i Karoliny" szykuje w Teatrze Polskim we Wrocławiu Jan Klata. Jej premierę zaplanowano 23 października.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji