Artykuły

Narodowi twórcy na Narodowej Scenie

NA Narodowej Scenie otwarcie sezonu: "Leśmian - interpretacje". Adam Hanuszkiewicz, autor przedstawienia, tak właśnie zatytułował ten spektakl. Utkany z poezji i myśli, ze słowa i z nastroju. Wiersz za wierszem, ballada za balladą płyną ze sceny utwory "poety wycierucha", jak sam o sobie pisał Leśmian, przesycone fantastyką, podparte makabreską, swoiście traktowaną erotyką, zaplątane w metafizyczny rytm, w dziwaczny język.

A to poezja właśnie! - zdaje się mówić Hanuszkiewicz, który najwyraźniej umyślił sobie w poezji znajdować lekarstwo na współczesne czasy. Tak, to prawda, jest "Leśmian" kontynuacją autorskich prezentacji Hanuszkiewicza - "Norwida", "Garczyńskiego", "Beniowskiego", "Trenów". Jest także przedłużeniem tej rozmowy z życiem, która toczyła się w "O poprawie Rzeczypospolitej" w "Panu Tadeuszu".

Adam Hanuszkiewicz poprzedzając premierę powiada zawsze: trafić w czas. Tę ambicję widać w "Leśmianie", spektaklu toczącym się wolno, jak leniwy strumień, wypranym z fabuły, bogatym w sens i wyobraźnię. Ma nas podrażnić, może nawet zaszokować. Tak, "Leśmian" to swoiście pojęta teatralna psychodrama.

Dodajmy, że kształt jej ubarwili plastycznie scenografowie: Romuald Woźniak i Leszek Puchalski, słowu towarzyszy muzyka w opracowaniu W. Borkowskiego (utwory Z. Koniecznego i A. Bieżana).

Wiemy już, że w Teatrze Małym sezon otworzyła poetycka sztuka Claudela "Punkt przecięcia". Czy więc poezja przede wszystkim wypełni repertuar najbliższego sezonu na Scenie Narodowej i w Małym? Oto odpowiedź. Znamy już propozycje i plany dyrektora Hanuszkiewicza.

W grudniu, na 150-lecie corrazziańskiego gmachu - siedziby Narodowego i opery warszawskiej - Hanuszkiewicz pokaże "Śpiewnik domowy" Stanisława Moniuszki do wierszy Mickiewicza, Malczewskiego, Zana, Odyńca, Czeczota, Kochanowskiego i in. Pokaże po to - jak pisał Moniuszko - "żeby naród miał do wyboru zbiór własnych pieśni". (Scenografia Zaniewskiej i Chwedczuka, muzyka w aranżacjach Wł. Nahornego).

Na kwiecień "Don Juan" Moliera. Zapowiadany już, z Janem Nowickim w roli tytułowej. Ale uwaga - to nowość - także z Jerzym Trelą! Dalej - "Mały Książę" Saint-Exupery'ego, a potem powtórka z "Kordiana". W tytułowej roli - Jan Frycz.

Na Małą Scenę jeszcze w tym roku wejdzie "Komedia pasterska" Tassa w przekładzie Morsztyna, w reżyserii Hanuszkiewicza. W styczniu - dawno niewidziana Irena Eichlerówna. Wespół z Andrzejem Szalawskim zagra w "Mężu stanu" reżyserowanym przez Jerzego Kreczmara. Marek Grzesiński pisze sztukę o Brzozowskim, którą pokaże przed latem przyszłego roku. Wreszcie premiera... egzotyczna. "Żona dla markiza de Sade'a" to tytuł sztuki japońskiego laureata nagrody Nobla, Mishimo Yukio. Będzie reżyserował T. Minc.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji