Artykuły

Warszawa. Sztuka nagrodzona Nike Na Woli

- Opowiadam o naszej klasie, o Polsce XX wieku. Opowiadam o Polakach różnych wyznań, zainteresowań, stanów, różnych ras, ale o Polakach. "Nasza klasa" jest o rozmaitych przygodach kolegów z klasy, którzy w końcu się pozabijali. Chodzi mi o to, żeby zmierzyć się intelektualnie z tymi pytaniami. Mam nadzieję, że przedstawienie 16 października w Teatrze na Woli w Warszawie będzie spełniało te warunki i nikt nie wyjdzie z teatru obojętny - opowiada Tadeusz Słobodzianek.

- Opowiadam o naszej klasie, o Polsce XX wieku. I nie chodzi tu tylko o Jedwabne, ale też o inne miasteczka w Polsce. Opowiadam o Polakach różnych wyznań, zainteresowań, stanów, różnych ras, ale o Polakach. "Nasza klasa" jest o rozmaitych przygodach kolegów z klasy, którzy w końcu się pozabijali. Dlaczego? Nie wiem. Gdybym wiedział, to bym nie napisał tej sztuki - mówi laureat tegorocznej nagrody Nike Tadeusz Słobodzianek.

- "Naszą klasę" pisałem kilka lat. Kiedy przeczytałem książkę Jana Grossa "Sąsiedzi" trafił mnie piorun. Dramat opowiada o miasteczkach w Polsce, jak Jedwabne, Tykocin, Radziłów. Ich ulice są teraz pełne duchów. Myślę, że ta sztuka przyczyni się może trochę do opłakiwania tych, którzy zginęli - mówi Słobodzianek.

s - Wielkie znaczenie miały dla mnie książki historyczne i reporterskie Grossa, Anny Bikont, opracowania IPN w sprawie Jedwabnego, ale też masa antysemickiego badziewia. Przeczytałem na przykład całą bibliotekę Jerzego Roberta Nowaka. Najbardziej wstrząsnęły mną dzienniki młodych Żydów sprzed wojny. Przez 10 lat ogłaszano konkursy i oni przysyłali swoje pamiętniki. To jest wstrząsające, kilkadziesiąt osób, których losy urywają się w 39 roku.

To niesamowite jak opisywane są sprawy codzienne, drobne zdarzenia, które przekształcają się w horror. Pewne gesty stają się powodem, by zabić człowieka.

Dlaczego? Nie mam predyspozycji, żeby na te pytania odpowiadać. Ale chcę je zadać. Nie chcę, żeby pójście na tę sztukę oznaczało katharsis. Chodzi mi o to, żeby zmierzyć się intelektualnie z tymi pytaniami. Mam nadzieję, że przedstawienie 16 października w Teatrze na Woli w Warszawie będzie spełniało te warunki i nikt nie wyjdzie z teatru obojętny - opowiada dramaturg.

Źródło: Tokfm.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji