Kobieta i mężczyzna
Ateneum (Scena 61): "APETYT NA CZEREŚNIE" - romans z życia sfer normalnych Agnieszki Osieckiej. Reżyseria: Zdzisław Tobiasz, scenografia; Eryk Lipiński, muzyka: Maciej Małecki, aranżacja: Andrzej Mundkowski. Jest to jeszcze jeden list śpiewający, czy może raczej pocztówka dźwiękowa z prywatnej wytwórni Agnieszki Osieckiej.
Przepis na polską miłość: recydywę uczuć wywołuje rozwód. Statystyki tego nie potwierdzają. Osiecka potrafi nas jednak natchnąć wiarą w życie pomałżeńskie. Nie skąpi widzom zabawnych sytuacji i dowcipnych powiedzonek. Jest nawet aż za hojna w obdarowywaniu publiczności poezją piosenkarską. Dobrze, gdy śpiewaną. Gorzej, gdy aktorzy recytują piosenki bez nut. Przedstawienie zaliczyć można do kategorii długowiecznych. To pełny teatralny sukces. W znacznej mierze wywalczony przez parę - Iga Cembrzyńską i Marian Kociniak.
P. Cembrzyńska daje się poznać z wielu najlepszych stron. Potrafi odchodzić i wracać. Warto, by zatrzymała się dłużej w Ateneum.
P. Kociniak ma także okazję, by zaprezentować poetycki charakter swego talentu. Posiada dar błyskawicznego przeistaczania się. Budzi sympatię, wzrusza - w przypadku farsetki zjawisko raczej rzadkie.
O kształcie przedstawienia zadecydowała sprawna reżyseria Zdzisława Tobiasza i scenografia Eryka Lipińskiego. Była to naprawdę kwadratura koła. Bez scenograficznych rozwiązań Eryka - cały ten ruch, dzianie się - nie byłyby możliwe. A tak - pociąg, którym jadą bohaterowie, zmienia się w jakiś super-express. I nasz apetyt na czereśnie rośnie w miarę jeżdżenia.
[źródło i data publikacji recenzji nieznane]