Artykuły

Teatralny fast food

"Kolacja dla głupca" w reż. Krzysztofa Kopki w Teatrze im. Węgierki w Białymstoku. Recenzja Jerzego Szerszunowicza w Kurierze Porannym.

W weekend Teatr Dramatyczny w Białymstoku zaprezentował premierę "Kolacji dla głupca" Francisa Vebera w reżyserii Krzysztofa Kopki. Sukces komercyjny wydaje się nieuchronny.

Farsa Vebera to skuteczny sposób na ratowanie teatralnych finansów w czasach gospodarki rynkowej. Teatralny f ast food spodoba się szerokiej publiczności, poszukującej rozrywki łatwej, prostej i przyjemnej.

Fast food, tanie "szybkie jedzenie", posiada wysoką wartość kaloryczną, przy jednoczesnym niedoborze cennego błonnika, witamin i minerałów. Analogicznie ma się rzecz z teatralnymi dziełami typu fast food: szybka akcja, duża porcja nie zawsze wybrednego humoru, przy jednoczesnym niedoborze wagi tematu głównego i deficytach lub całkowitym braku głębszej refleksji. "Kolacja dla głupca" to typowy, choć inteligentnie podany fast food. Pełna zabawnych perypetii opowiastka o zamożnym wydawcy, który zabawia się z przyjaciółmi zapraszaniem na kolację i potajemnym wykpiwaniem różnych głupców - mało rozgarniętych, choć sympatycznych delikwentów, posiadających różne dziwaczne hobby. Ofiarą najbliższej kolacji ma być niejaki Pignon - pasjonat klejenia z zapałek modeli znanych budowli. Niespodziewanie manipulator zostanie zdany na łaskę swojej niedoszłej ofiary.

Śmiechu warte

Reżyser Krzysztof Kopka nie funduje nam fajerwerków inscenizacyjnych - skupia się na tekście, na wydobyciu zawartych w nim pokładów humoru. I dobrze, bo napisane przez Vebera dialogi to samograj. Intrygują, bawią, stwarzają okazję do popisów aktorskich. Aktorzy w pierwszych pokazach "Kolacji..." jeszcze odrobinę "surowi" (nie rozgościli się w swoich postaciach na tyle, by zacząć mówić własnym głosem, a nie pilnować poprawnej repetycji tekstu), ale dobrani bez zarzutu. Tadeusz Sokołowski jako bezczelny, pewny siebie wydawca Pierre Brochant, nie dokazuje cudów, ale i nie psuje roli - robi, co powinien. Chwilami zapomina, że ma silny atak korzonków (dysk mu wypadł), innym razem każe sobie podać coś, co ma w zasięgu ręki, itp. Ale to drobiazgi. Dobrym kontrapunktem dla postawnego, buczącego niskim głosem Sokołowskiego jest przygarbiony, popiskujący jak mysz, na przemian osłupiały lub wybuchający energią Rafał Olszewski (Francois Pignon). To oni - pomysłodawca kolacji i tytułowy głupiec - rozgrywają niemal cały pierwszy akt. Publiczność nie powinna narzekać. Szczególnie, że finał pierwszego aktu jest naprawdę wyborny. Od pojawienia się na scenie Macieja Stępniaka (Juste Leblanc) publika śmieje się niemal bez przerwy. Stępniak jako odtwórca określonej postaci wnosi niewiele, natomiast doskonale nakręca atmosferę spektaklu. Nie robi nic nadzwyczajnego - po prostu bawi się akcją sceniczną, śmieje z gagów i swoją wesołością zaraża publiczność. Stępniak z talentem gra "na konto" swoich scenicznych partnerów. Rzecz warta odnotowania, bo rzadka - przynajmniej w Dramatycznym. Aktorowi i reżyserowi należą się duże brawa, które zresztą dostają.

Jest na co popatrzeć

Gdyby jednak pomimo tych fajerwerków humoru i aktorskich wyczynów ktoś zaczął się nudzić, proponuję baczniej przyjrzeć się scenografii. Ewa Beata Wodecka stworzyła na scenie bardzo solidną iluzję wnętrza ekskluzywnego mieszkania (apartamentu), pełnego obrazów, rzeźb i umiejętnie rozlokowanych mebli i sprzętów (warto odnotować choćby to, że w salonie wydawcy nie ma ani jednej książki, a telewizor ulokowano w kuchni). Ta przestrzeń nie tylko informuje o stanie konta Pierre'a Brochanta, ale też dobrze charakteryzuje jego gust, nawyki, poziom intelektualny. Podobnie znaczące i pieczołowicie skomponowane są kostiumy poszczególnych postaci. Kolory, typy i jakość ubrań, dobór obuwia w niektórych przypadkach lepiej charakteryzują postać, niż jest to w stanie uczynić aktor...

Przyzwoita reżyseria, takież aktorstwo, warta uwagi scenografia decydują o jakości tej "Kolacji...". Sukces wydaje się nieunikniony - jak niedzielny wypad z dziećmi do McDonaldsa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji