Artykuły

Opole. Dziecięcy casting do sztuki Mai Kleczewskiej

Ponad 40 dziewczynek w wieku 6-12 lat stawiło się w opolskim Teatrze im. Jana Kochanowskiego na castingu do "Zmierzchu bogów" w reżyserii Mai Kleczewskiej, której premiera odbędzie się w nowym sezonie.

Karolina Barańska- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym, jak dużo ich przyszło, i tym, jak się zaprezentowały. Poziom naprawdę był wysoki - nie kryła zadowolenia Kleczewska, inscenizatorka trzeciej i czwartej części dramatu muzycznego "Pierścień Nibelungów" Richarda Wagnera.

Kleczewska łącznie szuka 12 dziewczynek, z czego trzy najważniejsze role to: Thilde i Erika Thalman oraz Lisy, która według wizji reżyserki ma pełnić swoistego rodzaju role matrioszki z "Biesów". Pozostałe przewidziane są do sceny wspomnień z dzieciństwa.

Najczęściej recytowane były wiersze Jana Brzechwy, takie jak "Samochwała" czy też "Kaczka dziwaczka", ale zaprezentowano także i piosenkę Dody "Nie daj się" i "Naturally" Seleny Gomez zaśpiewany przez ośmioletnią Karolinę Barańską. - Przyszłam tutaj, dlatego że moim największym marzeniem jest to, żeby zostać aktorką albo piosenkarką. Troszeczkę się denerwowałam i sama nie wiem, jak to wyszło, ale wcześniej troszkę byłam chora - opowiadała przejęta tuż po swojej prezentacji, podczas której przedstawiła także bardzo trudny wierszyk "Mama mima mełła mak".

- Pewna wizja obsady już jest, ale kandydatek jest dużo, mam sporo notatek i teraz na spokojnie będę się im przyglądać - wyjaśniała po zakończeniu selekcji Kleczewska. - Mój wybór będzie zależał od tego, jak dziewczynka czuje się na scenie, jak się zachowuje, żeby nie było widać po niej stresu. Ważny jest też "ten błysk" - podsumowywała.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji