Englerta naga łydka (prawa)
"Czy możecie podać tytuły przedstawień, w których występują nadzy aktorzy?" - zapytał intemautów ktoś o pseudonimie "Trąb" na forum internetowym "Gazety Wyborczej" - Foyer przytacza przewodnik po nagości na scenach autorstwa internauty "Franka".
"Zdaję sobie sprawę, co o mnie pomyślicie, ale niech tam" - dodał "Trąb", lecz chyba się zdziwił, bo otrzymał kilkaset porad od kilkudziesięciu intenautów. Porad kompetentnych, przyjemnych i pożytecznych, a wśród radzących prawdziwym mistrzem okazał się "Franek", autor niezwykłego przewodnika po nagości na scenach.
Warszawa Rozmaitości
Stosunki Klary
Naga Ostaszewska. Ostaszewska wygłaszająca monolog nad dwoma nagimi mężczyznami. Przebierająca się w półmroku. Przezroczyste koszulki.
Najlepiej usiąść w pierwszym rzędzie po lewej stronie. Uwaga: dopiero w drugim akcie.
4.48 Psychosis
Cielecka topless w scenie finałowej. Naga babcia przechodząca przez całą scenę.
Najlepiej usiąść w środku.
Oczyszczeni
Zarówno męska, jak i damska nagość.
Miejsca po prawej stronie. Raczej dla pań
Dybuk
Cielecka wchodzi zawinięta w pasie ręcznikiem. Cielecka ściągająca suknię ślubną i przechodząca przez scenę. Równie nagi Chyra.
Siadać w środku.
Zszywanie
Jedynie biały podkoszulek na ładnych piersiach.
Magnetyzm Serca
Biorący prysznic aktor. Owinięta w kołdrę Ostaszewska.
Burza
Nagi biust Jutty. Nie polecam.
Bzik tropikalny
Naga Ostaszewska leżąca na łóżku plecami do widowni. Nagi biust innej aktorki.
Disco Pigs.
Brak.
Warszawa Dramatyczny
Poskromienie złośnicy.
Monitor przesuwany przez z scenę z filmem porno. Ładne piersi opakowane niestety w stanik. Szkoda.
Nie gwarantuję. Mimo, że siedziałem w pierwszym rzędzie.
Obsługiwałem angielskiego króla.
Purytański striptiz. Coś tam można się dopatrzyć przez ułamek sekundy. Wiele scen, w których można było się w sposób naturalny posunąć trochę dalej, bo aktorki miały predyspozycje. Szkoda.
Samobójca
Temat sztuki na tyle smutny, że trudno zwracać uwagę na temat nagości. Występuje ona jednak w swojej purytańskiej formie. Zgrabna aktorka przechadza się zawinięta w kołdrę i następnie, opuszczajac ją, przebiera się wciśnięta w kąt, odwrócona do nas plecami. Ma majtki, co niemile zaskakuje. W dalszej części pojawia się kolejny motyw owinięcia przedniej części tułowia i pokazania pleców.
Dziwny był motyw mycia głowy w stroju przypominającym swoją strukturą materiał strojów kąpielowych dziewcząt ze "Słonecznego patrolu" - kontury ciała są totalnie zatuszowane. W wykonaniu mężczyzn chyba pojawiła się naga klata, która mnie nie zapadła w pamięci, a na sali nie słyszałem wzdychania.
Organizacja zaskoczyła mnie. Fotele stały na konstrukcji zamontowanej nad zwykłą widownią i wznosiły się stromo. Są mniej wygodne od normalnych w tym teatrze (ale i tak zdecydowanie wygodniejsze od tych z TR).
Druga część spektaklu kontynuowana jest w holu na pierwszym piętrze. Tu rozgrywa się pijacka libacja. Należy wyjść i przemieścić się sprawnie, bo miejsca w holu nie są numerowane i jest ich mało. Większość widzów stoi na postumentach za jednym rzędem krzeseł otaczających stoły bankietowe. Należy zjeść kolację przed przyjściem do teatru. Potrawy na stołach, alkohol i konsumpcja aktorów mogą wywołać ślinotok oraz burczenie. Trzecia część kontynuowana jest po powrocie na swoje miejsca.
Siadać po lewej stronie. Uwaga osoby mniej sprawne ruchowo: jest dość stromo.
Warszawa. Ochoty
Śluby panieńskie
Brak.
John i Mary
Brak. Szkoda.
WARSZAWA. Stara Prochownia
norway.today
Coś pojawia się przez sekundę na billboardzie. Więcej byłoby jak najbardziej uzasadnione.
Przytul mnie
Teatr tańca. Aż prosi się o minimalny topless. Brak. Szkoda.
WARSZAWA. Nowy
Mąż i żona czyli sztuka obłapiania
Obsada powinna ulec odmłodzeniu. Biust może się pojawić, jeżeli wypadnie z negliżu w czasie wielu akrobatycznych figur, pozorujących uprawianie miłości.
WARSZAWA. Studio
Bal pod Orłem
Brak.
Warszawa. Powszechny
Białe małżeństwo
Piękna scena z Holtz topless. Przebiegające nagie statystki. Ich kształty zależą od przedstawienia. Nagi mężczyzna.
Siadać w środku
Kształt rzeczy
Edyta Olszówka pokazuje biust. Bardzo ładny i z wdziękiem, naturalnie zaprezentowany.
Optymalne miejsca: w pierwszym rzędzie, 13. I 14.
Warszawa. Komedia
Łóżko pełne cudzoziemców
Brak. Chyba był jakiś zaczęty striptiz.
Stosunki na szczycie
Aktorka przechadzająca się z ręcznikiem zasłaniającym luźno piersi. Dla mających dużą wyobraźnię.
Biznes
Wiem, że pojawiają się tam nagie pośladki, chyba Strasburgera. Mam na razie jeszcze pewne opory, ale żonie też się coś należy.
Supraśl. Wierszalin
Święty Edyp
Sporo nagości męskiej i damskiej. Miejsca nienumerowane. Ciekawy teatr.
Siadać w środku. Dojazd z Warszawy mimo odległości szybki i miły (w tygodniu).
Łódź. Jaracza
Polaroidy
Raczej dla pań. Młodzieniec zachwycający się własnym ciałem. Brak kobiecej nagości. Wielka szkoda
Warszawa. Scena Prezentacje
(Zapomniałem tytułu) Przedstawienie z dwiema wannami na scenie. Niewykorzystane możliwości. Szkoda. Być może tytuł utkwiłby mi w pamięci. A tak...
Warszawa. Polski
Balladyna
Brak. Zapomnijcie. Przykro mi, ale w teatrze oczekuję ładnych aktorów. Tu ich brak. Jakakolwiek nagość w ich wykonaniu byłaby niesmaczna. Szkoda uczniów, którzy będą chodzili pewnie obowiązkowo na takie przedstawienia i zrażali się do teatrów. Olbrzymia widownia świeciła pustkami na chyba trzecim w kolejności przedstawieniu.
Szczecin. Współczesny
Komiczna siła
Nie dopatrzyłem się nagości. Spektakl widziałem w Teatrze Małym. Może było to spowodowane widoczną ciążą Seweryn? Tak czy inaczej jedynie dla niej warto oglądnąć ten spektakl.
Warszawa. Teatr 13
Iwona księżniczka Burgunda
Przedstawienie wystawiane w Urzędzie Gminy Białołęka w Warszawie. Jako przeciętny widz oceniam pod względem artystycznym wysoko. Scena gwałtu, taniec na rurze (w tym przypadku rekwizytem był wieszak) i sugerowanie miłości oralnej. Ocenę, czy artystycznie uzasadnione, pozostawiam fachowcom. Całość zapięta pod szyję.
Uwaga, w drugim akcie zmienione jest ustawienie krzeseł i widowni. Miejsca nienumerowane.
Warszawa. Narodowy
Koronacja
Przez większość przedstawienia ładny biust aktorki leżącej w łóżku. Para odbywająca stosunek w różnych pozycjach za podświetlonym parawanem.
Miejsca nienumerowane. Siadać centralnie. Polecam.
Merlin
Ładny topless. Figlarne odsłanianie pupy. Duża część przedstawienia w negliżu. Nagie torsy męskich aktorów. Estetyczne.
Operetka.
Przedstawienie kończy "nagość". Bardzo estetyczna. To Paulina Kinaszewska.
Miejsca 8-13.
Sen nocy letniej
Zobaczysz tylko połowę kobiecej pupy i gorset przypominający do złudzenia pomalowane piersi. Do końca nie byłem pewien, czy sutki są naturalne, czy naszyte. Aktorzy wyjątkowo dużo się całują.
Uwaga! Plakat przedstawienia jest bardzo zachęcający, ale nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Błądzenie
Bardzo trudno dopatrzyć się w tej sztuce nagości, chociaż dużo się na jej temat mówi, ze względu na wplątanie fragmentów "Operetki". Sztuka dla fetyszystów bosych stóp. Tych (stóp) można się napatrzeć do woli. Kożuchowska [na zdjęciu], mimo że grała Albertynkę, nie pokazała się w całej krasie. Gorset, w którym występowała, według mnie zniekształcał jej piersi zamiast podkreślać. Zgrabne nogi, ale na granicy chudości. W trzeciej części pokazuje się w sweterku oraz
koszulce, co pozwala na domyślenie się prawdziwych kształtów piersi. Poza tym Englerta naga łydka (prawa) i kawałek brzucha. Dwa razy torsy męskie. Jednak standardowo raczej niećwiczone (dziwne, że aktorzy zapominają o pielęgnacji tego ważnego środka wyrazu).
Siadać w miejscach po lewej stronie widowni. Siedzenia od numeru 3. do 8.
Kurka wodna
W tym spektaklu należy wytężyć wzrok i wysilić wyobraźnię. Myślę, że ona dostarczy lepszych wrażeń, niż mogłaby rzeczywistość. Szapołowska prezentuje ładny stanik pod przezroczystą przylegającą górą sukni. Później występuje w czarnym, koronkowym długim negliżu z rozcięciem w okolicach górnych początków nóg. Porusza się z wyjątkową gracją i nie udało mi się dostrzec celulitis. Nosi stringi, ale ustawia się i obraca tak, że trudno właściwie ocenić walory. Wyjątkowy profesjonalizm. Beata Scibakówna występuje na początku w sukni, w której prawa pierś jest okryta tylko koronką. I znowu konieczna jest wyobraźnia. Również w tym spektaklu można zaobserwować częste ściąganie i ubieranie butów.
W głębi sceny pojawia się chyba czterokrotnie śpiewaczka, w której na koniec rozpoznałem Albertynkę z "Operetki" Teatru Narodowego (muszę w końcu przyswoić nazwisko tej aktorki, bo na to ze względu na wyjątkowy urok zasługuje). Występowała w przezroczystej bluzce. Jest niestety tak oddalona, że potrzebna jest lornetka, nawet siedząc w pierwszym rzędzie. Niestety, wychodząc do oklasków, zasłania się (niepotrzebnie) ogonem sukni. Poza tym występuje jeszcze ładna dziewczyna owinięta w biały materiał.
Dlaczego to wszystko jest takie grzeczne? no cóż, sala Teatru Narodowego wypełniona w 20 proc. Śmiało można kupować wejściówki. Żołnierze, którzy przyjechali autobusem, raczej liczyli na więcej... plakat i udział Szapołowskiej sugerowały taką możliwość.
Podsumowanie Franka
Należy ułatwiać wybór, śmiało i szczegółowo informować ewentualnego widza, aby zwiększać dochody teatrów i zwiększać stopień ukulturalnienia społeczeństwa. Dyrektorom artystycznym tych teatrów pozostawmy już zadanie, aby pozostałe 99 proc widowni, która przyszła jedynie na strawę duchowo-artystyczną, mogło śmiało trzykrotnie oklaskiwać aktorów. Mam nadzieję, że tym pisaniem pobudzę jeszcze kogoś do konkretnych ocen sztuk teatralnych, co ułatwi mi podjęcie decyzji o spędzeniu wieczoru.