Artykuły

Tuwim

W Atenum Tuwim błyszczy nąjczystszym blaskiem, ba, odsłania prekursorstwo.Chrystus miasta kryje w sobie całą Apocalipsis cum figuris Grotowskiego, zaś Krystyna Tkacz, jako Magdalena Ciemna wykonała ten ekspresjonistyczny tekst tak że, metafizyczne ciurki przeszły przez widownię. Marzenie robotnicy, która po charówie idzie do kina na ukochanego Mezżuchina, to znowu skondensowana Purpurowa róża z Kairu. Grażyna Strachota o niebanalnej urodzie śpiewa tę miłość głębokim, przytłumionym, nośnym głosem z aktorskim serio, bez duszoszczipatielstwa. Agnieszka Pilaszewska w Zośce wariatce wykorzystała swoje warunki Marylin Monroe dla niezamożnych w sposób lekki i finezyjny przedstawiając króciutki wielki dramat miłosny biednej dziewczyny. Wszystko to bardzo tuwimowskie, bo Tuwim to poeta biednych ludzi, nawet jeśli są nimi straszni mieszczanie. Dlatego nie jest nadużyciem przewrotna interpretacja piosenki Miłość ci wszystko wybaczy. Maria Pakulnis cienko, na granicy wulgarności, gra nie krnąbrną kokotę z awansu małżeńskiego, ale kobietę pracującą fordanserkę. Mało brakuje temu spektaklowi by stać się tym, co tak pięknie zapowiada - kabaretem biednych ludzi. Wystarczyłoby, ujednolicić styl kostiumów, niektóre teksty inaczej interpretować, bez antypopulistycznego jadu. Gdyż Tuwim był populistą. A ponadto feministą. Może dlatego w Tuwimowym kabarecie panie są wspaniałe i panowie - to słaba płeć?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji