Crazy for you
Kiedy przyszli historycy będą chcieli wskazać dokładny moment wyrwania musicalu Anglikom na powrót przez Broadway, uznają, że rewolucja dokonała się ubiegłego wieczoru. Wystrzał nastąpił na scenie Shubert Theater, gdzie żywiołowo zabawny spektakl Crazy for you odkorkował klasyczną mieszankę muzyki, śmiechu, tańca, sentymentu i zawodowego mistrzostwa amerykańskiego musicalu (...)" - tak w 1991 r. pisał o premierze przedstawienia braci Gershwinów Frank Rich, jeden z najsurowszych krytyków z dziennika "The New York Times". Na początku lat 90. Ken Ludwig i Micke Ockrent do nadal dobrze brzmiących przebojów Gershwinów dopisali historię ratowania teatru. Po nowojorskich sukcesach "Crazy for you" doczekało się wreszcie polskiej premiery. Odbyła się ona 29 stycznia na deskach warszawskiego teatru Roma. Prawie stuosobowy zespół artystów przygotował show w stylu lat 30. Tłumaczenia tekstów i dialogów na język polski podjął się Antoni Marianowicz. Scenografię i kostiumy przygotowała Małgorzata Treutler, a kierownikiem muzycznym przedstawienia jest Maciej Pawłowski. Bobby'ego, czyli zamożnego nowojorczyka walczącego o prawo do szczęścia i ratującego niedochodowy teatr, grają na zmianę Janusz Józefowicz i Darek Kordek. W rolę Polly (wybranki Bobby'ego, kobiety jednocześnie silnej i wrażliwej) wcieliły się Barbara Melzer i Joanna Węgrzynowska. Historia miłosna rozgrywa się w bogatej zmiennej scenerii: na ruchliwych ulicach Nowego Jorku i przy rozgwieżdżonym niebie nad pustynnym Deadrock. Jest na przemian nostalgicznie i gwarnie, nastrojowo i chaotycznie. Połyskujące cekinami kostiumy tancerek, futerka, kapelusze, stroje kowbojskie, a przede wszystkim ściągnięte na potrzeby przedstawienia trzy samochody, czyli stary pastelowy ford, bugatti i ciężarówka, tworzą wspaniałą oprawę do takich szlagierów, jak "I Got Rhytm", "But Not for me" czy "Someone to Watch over me". Miłość do kobiety i do teatru, wiara w młodzieńcze ideały wplątana w brutalny świat pieniądza, wystawne dekoracje, taniec, świetna muzyka i konfetti powodują, że "Crazy for you" to wspaniały show i wielki sukces reżyserski Wojciecha Kępczyńskiego. To pierwsza premiera Romy od lata ubiegłego roku, gdy w atmosferze sporów objął on dyrekcję teatru.
