Teatry i zespoły

Trwa wczytywanie

Teatr Argus

Teatr działał przy ul Bielańskiej 5, w sali na 1200 osób. W okresie letnim grano na scenie w ogrodzie, prowadzono również restaurację, kawiarnię i skład win. Właścicielem Argusa była spółka przedsiębiorców. Wspólnikami byli Jaźwiński, E. Rapacki, generał Wacław Iwaszkiewicz.

Była to jeden z czterech najistotniejszych scen, na których wykuwał się styl międzywojennego kabaretu. Konkurował z teatrami Miraż, Sfinks i Czarny kot. Działał spośród nich najkrócej i najszybciej stracił impet, choć nazwiska prowadzących go kierowników mogły gwarantować przyzwoity poziom, a nawet sukces. To w nim bowiem, szlify zdobywali Jerzy Boczkowski, Jan Stanisław Mar i Tadeusz Kończyc. Trudno jednak było stawać w szranki ze znacznie silniejszymi zespołami Sfinksa. Tym bardziej, że Wacław Julicz, kierownik Sfinksa, manewrował repertuarem w ten sposób, że często premiery programów odbywały się tego samego dnia.

Argus miał łączyć w sobie klasyczność sceny miniatur z nowoczesnością kinematografów. Stąd każdy wieczór, na nową modłę, składał się z części koncertowej (19.00), kabaretowej (ok 20.30) i seansu filmowego (ok 22.00) uzupełniony występami ulubieńców Warszawy. seans filmowy. Część kabaretowa składała się z ok 15 numerów – monologów, skeczy, piosenek.

Jesienią 1918 roku teatr zmienił charakter. Odtąd wieczór wypełniały wyłącznie propozycje teatralne, a omówienia programów pojawiły się w prasie. Argus zyskał więc uznanie i status teatru. Jego podporą był Romuald Gierasieński, gościnnie występowali istotni aktorzy i aktorki operetkowi. Nie polepszyło to jednak sytuacji teatru, który zmuszony był zmieniać repertuar co tydzień. Na przełomie lutego i marca 1919 roku pojawiły się w prasie tajemnicze reklamy na temat pierwszego teatru w podziemiach. Jasnym stało się, że Jerzy Boczkowski z pasją zaangażował się w tworzenie kabaretu, który przejdzie do legendy – Qui Pro Quo. O Argusie było słychać coraz mniej. Premiery dawano coraz częściej, ale były już słabo reklamowane.

Pod kierunkiem Tadeusza Kończyca przygotowano jeszcze kilka programów, w tym, rewię która na skutek cięć cenzury straciła atrakcyjność i dość szybko zeszła z afisza. Ostatnie propozycje Argusa ratowały występy cyrkowców oraz prestidigitatorzy. W 1919 roku teatr nie otworzył nowego sezonu. Choć zakończył działalność po nieco ponad roku, Argus spełnił swoją rolę – dał szlify autorom, którzy będą pisać szlagiery i przeboje kabaretowe – Tuwimowi, Słonimskiemu, Brzechwie.

Ewa Hevelke (2017)

 

Sezon: 1918 / 1919

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji