Czas akcji: lata dziewięćdziesiąte XIX wieku.
Miejsce akcji: Paryż.
Obsada: 4 role męskie, 2 role kobiece.
Druk: maszynopis w bibliotece Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.
Komedia w dwóch aktach.
Piotr Curie i Gustaw Bemont, zwany przez studentów Bikro, pracują w źle wyposażonym laboratorium Instytutu Fizyki i Chemii. Na domiar złego dyrektor Instytutu, Rudolf Schutz, "odciął" dostawy węgla dla laboratorium, gdyż naukowcy dokonują, jego zdaniem, zbyt mało wynalazków. Schutzowi zależy na wynalazkach, które mógłby zgłaszać do Akademii Nauk, żeby dostać za nie Palmy akademickie; rywalizuje o nie ze swoim przyjacielem Binetem.
Curie i Bemont bardzo różnią się w swoim stosunku do nauki. Piotr Curie jest nieskazitelnie uczciwym idealistą, bez reszty oddanym nauce. Prowadzi ascetyczne życie, unika rozrywek, nie czyta, nie chodzi na wystawy malarstwa, wyrzeka się towarzystwa kobiet z obawy, że odciągałyby go od nauki. Jest skłonny do poświęceń, gotowy żyć w ubóstwie; zależy mu tylko na przyrządach, dzięki którym mógłby efektywnie pracować. Nie zamierza opatentowywać swoich wynalazków, bo chce, żeby mogli z nich korzystać inni naukowcy dla dobra nauki. Sądzi też, że chęć zysku nie sprzyja pracy naukowej. "Nauka musi być czysta". Gustaw Bemont uważa, że Curie jest naiwny - przemysłowcy nabijają sobie kieszenie, zarabiając na jego wynalazkach. "Nauka to zacięty wyścig międzynarodowy, a nie sport dżentelmenów. Nie wręcza się sobie upominków". Próbuje uprzytomnić koledze, że głodowe pensje, przepracowanie i brak aparatury nie sprzyjają pracy naukowej. Zamierza opatentować swój wynalazek - akustykofon - i czerpać z tego zyski. Jest synem sklepikarza, chce wynagrodzić rodzinie wyrzeczenia, które dla niego poniosła. Zdaniem Piotra Curie Bemont traci czas na podrzędne wynalazki, zamiast skoncentrować się na jakimś wielkim przedsięwzięciu. Curie przytacza słowa Pasteura: "Naukowiec, który ulega pokusie praktycznego zastosowania swoich prac, komplikuje sobie niepotrzebnie życie, a jego siła twórcza ulega sparaliżowaniu". W odpowiedzi Bikro wymienia praktyczne wynalazki samego Pasteura: pasteryzację mleka, szczepionkę przeciw wściekliźnie i udoskonalone drożdże.
Schutz traci cierpliwość: daje młodym naukowcom miesiąc i wiadro węgla na przygotowanie memoriału przedstawiającego stopień zaawansowania ich prac. Wbrew ich woli przydziela im też pomocnicę - Marię Skłodowską. Postać Skłodowskiej jest odherooizowna i ośmieszona: Polka jest przebiegła i, w przeciwieństwie do swojego przyszłego męża, pozbawiona idealizmu, obdarzona w zamian zmysłem praktycznym. Udaje, że nie zna francuskiego, by nowi koledzy czuli się przy niej swobodnie; ucieka się do szantażu - grozi, że oskarży ich o próbę gwałtu - by pozwolili jej z nimi pracować. W laboratorium gotuje bigos na rodzinne przyjęcie, razem z Bikro pędzi wódkę na sprzedaż, na zlecenie Bikro wywołuje pornograficzne zdjęcia, a w popiersiu Pasteura zamierza przemycić na ziemie polskie materiał wybuchowy. Powoduje tym sporo zamętu - obecność bigosu, dynamitu i wódki w laboratorium odkrywa sam Rektor. Piotr Curie nazywa bigos ragusulfitem polonoratym, tłumacząc, że jest to preparat, który pozwoli produkować chemicznie paszę dla bydła, a dynamit - slawomoniatem fanatym i wyjaśnia, że ta substancja stanie się w przyszłości źródłem energii. Zapytany o zawartość gąsiora z wódką, mówi, że to woda mineralna, której dwie szklanki musi wypijać codziennie o dziewiątej, zgodnie z zaleceniem lekarza. Ponieważ właśnie wybija dziewiąta, Piotr Curie upija się w obecności Rektora, zachwyconego odkryciami młodych naukowców. Wkrótce w Paryżu dochodzi do masowego zatrucia wódką, którą Bikro pędził w słojach po amoniaku, a minister edukacji ginie wskutek wybuchu dynamitu ukrytego w popiersiu Pasteura...
Maria Skłodowska jest jednak pracowita - gotowa sprzątać laboratorium i odciążyć Piotra Curie, poprawiając prace studentów - i pełna pasji. Doceniwszy tę pasję, francuscy naukowcy akceptują ją, a Piore Curie żeni się z nią, by chronić przed deportacją. Wczesny okres związku państwa Curie odarty jest z romantycznej aury - jest to białe małżeństwo, Maria nie pozwala dotknąć się Piotrowi. Zbliża ich praca - wspólnie dokonują odkrycia zjawiska radioaktywności, dzięki któremu stają się sławni, a Schutz dostaje upragnione Palmy.
Mijają cztery lata. Popularność ciąży naukowcom, z całego świata przychodzą zaproszenia na wykłady, odciągając ich od pracy. Państwo Curie mają córkę Irenkę, której, pochłonięci praca naukową, nie poświęcają wiele czasu. Ich laboratorium jest teraz lepiej wyposażone i umeblowane, ale oni sami są zadłużeni u sklepikarzy. Tymczasem Bikro dorobił się majątku - opatentował maszynkę do strzyżenia włosów, szczypce do kastrowania byków, siewniczki fasoli i wiele innych wynalazków. Ma teraz własne laboratorium. Piotr Curie zarzuca mu, że ugrzązł w komercyjnych przedsięwzięciach i nie pracuje już naukowo; kłócą się.
Pewnego dnia Schutz przynosi państwu Curie złą wiadomość - angielski naukowiec Rutheford podważył ich tezy dotyczące radioaktywności. Schutz domaga się natychmiastowej repliki, naukowcy potrzebują jednak dwóch miesięcy, żeby powtórzyć doświadczenia Rutheforda. Schutz jest załamany - właśnie zgłosił swoją kandydaturę na wakujące miejsce w Akademii Nauk. Jeśli państwo Curie w ciągu trzech tygodni nie odpowiedzą na zarzuty Rutheforda, wybrany zostanie Binet, a nie Schutz... Maria i Piotr Curie, powtarzając doświadczenia Anglika, odkrywają nowy pierwiastek, który nazywają radem. Binet, wybrany na członka Akademii, umiera nagle. Schutz jest przerażony - starszy o dwa lata od rywala, boi się, że skończy tak, jak on. Bemont dokonuje prawdziwego wynalazku - spektroskopu - i oddaje go do powszechnego użytku.
Ukryj streszczenie