Operetka w 1 akcie i libretto: Poly Henrion.
Prapremiera: Wiedeń 9 IX 1865.
Premiera polska: Warszawa 4 VIII 1867.
Osoby: Pigmalion, młody rzeźbiarz; Ganimed, jego służący; Midas, mecenas sztuk; Galatea, rzeźba; dziewczęta, młodzieńcy.
Akcja rozgrywa się w starożytności na wyspie Cypr.
W pracowni rzeźbiarza Pigmaliona odpoczywa jego sługa, Ganimed. Pigmalion wraz z całą młodzieżą wyspy udał się do świątyni Wenus, aby złożyć ofiarę, leniwy Ganimed nie zamierza jednak uczestniczyć w uroczystości. Jego odpoczynek zakłóca przybycie Midasa, mecenasa wszelkich sztuk, a także zagorzałego mecenasa niewieścich wdzięków. Midas słyszał, że Pigmalion wyrzeźbił ostatnio postać kobiety niezwykłej piękności i zazdrośnie strzeże jej przed ludzkim okiem. Korzystając z nieobecności mistrza, nakłania Ganimeda do pokazania mu rzeźby; co prawda Pigmalion wydał surowy zakaz dopuszczania kogokolwiek do Galatei (tak bowiem nazwał statuę), niemniej parę sztuk złota robi swoje.
Midas rzuca okiem na Galateę, lecz powraca właśnie Pigmalion i z awanturą usuwa mecenasa sztuk ze swej pracowni. Midas rejteruje, a rzeźbiarz zostaje sam na sam ze swym posągiem i adoruje go namiętnym uczuciem; błaga Wenus, boginię miłości, aby tchnęła życie w marmurową statuę i - bogini spełnia prośbę zakochanego w swym dziele rzeźbiarza. Galatea żyje!... Zamiast jednak okazać miłość i wdzięczność swemu twórcy, odczuwa po prostu głód, i ostrym tonem wyprawia Pigmaliona po posiłek. Rzeźbiarz biegnie do gospody, natomiast Galatea poznaje jego sługę, Ganimeda i - zakochuje się w nim bez pamięci. Pragnie jego obecności, pragnie jego śpiewu, Ganimed z trudem - i z coraz mniejszym przekonaniem - broni się przed jej natarczywą kokieterią.
Idyllę tych dwojga przerywa Midas, który powrócił do pracowni i zafascynowany widokiem pięknej Galatei obsypuje ją biżuterią, licząc na rewanż z jej strony. Galatea jednak, choć podarki przyjmuje, pozostaje nieczuła i zimna dla wszystkich - z wyjątkiem Ganimeda. Tymczasem powraca Pigmalion z jedzeniem i piciem. Midas kryje się za kotarą, a Galatea zaprasza do wspólnego posiłku Ganimeda, wyraźnie go faworyzując. Podczas posiłku wypija sporo wina, po czym, nieco pijana, ucieka wraz ze sługą, zaś Pigmalion z Midasem, który ujawnił się, zaniepokojony stratą cennej biżuterii, zaczynają jej szukać. I odnajdują - w momencie, gdy Galatea uczy się od Ganimeda... pocałunku.
Tego już za wiele nieszczęsnemu rzeźbiarzowi. Znów składa modły do Wenus; prosi, aby raz jeszcze przemieniła Galateę, ale tym razem - w marmur. Jego prośba zostaje i teraz wysłuchana. Galatea powraca do swej pierwotnej postaci, jednocześnie - przemienia się w kamień biżuteria Midasa, którą miała na sobie.
Na szczęście dla mecenasa sztuk Pigmalion nie chce mieć już z Galateą nic wspólnego, chętnie odsprzedaje ją Midasowi, łącznie ze skamieniałymi ozdobami i - "dla Wenus cześć niech złoży wraz wesoły chór!".
Tematykę "starożytną" wprowadziła do wiedeńskich teatrzyków operetkowych Offenbachowska "Piękna Helena"; "Piękna Galatea" powstała - pod jej wpływem - kilka miesięcy później, w oparciu o libretto Poly Henrion (pseudonim Karla Leopolda Kohla), zabawnie zmieniające legendę o pięknej, ożywionej przez Wenus rzeźbie (w legendzie Galatea wychodzi za mąż za Pigmaliona i daje mu syna).
Jednoaktową, krótką operetkę kilkakrotnie próbowano przerobić na utwór pełnospektaklowy, próby te nigdy jednak nie osiągały lekkości i zgrabności konstrukcyjnej oryginału. Dziś - ze względu na niewygodny, niewielki rozmiar u nas wystawia się "Galateę" rzadziej, natomiast często słyszy się jej piękną uwerturę, a także "Pieśń o winie" Galatei i arię Pigmaliona.
Wśród pierwszych polskich Galatei błyszczała Wiktoria Kawecka (1898), wśród późniejszych - Lena Żelichowska, która śpiewała ją w pełnospektaklowej przeróbce Konrada Toma (1933). Ganimedem była wówczas Zula Pogorzelska.
Źródło: Przewodnik Operetkowy Lucjan Kydryński, PWM 1994
Ukryj streszczenie