Wiktor Herbert
Ur. 1 II 1859, Dublin. Zm. 26 V 1924, Nowy Jork.
Był Irlandczykiem, który dzieciństwo spędził w Anglii, a młodość w Niemczech. W Niemczech uczył się grać na wiolonczeli, po czym jako koncertmistrz wiolonczel zaangażowany został do dworskiej orkiestry w Stuttgarcie. Szef tego zespołu, Max Seifritz, dokształcał Herberta w kompozycji; on też dyrygował jego pierwszymi, tam jeszcze skomponowanymi utworami. W Stuttgarcie Herbert ożenił się w 1886 z primadonną tamtejszej Opery, Teresą Forster. Gdy wkrótce potem otrzymała ona kontrakt do Metropolitan Opera, przyjęła go pod warunkiem, że mąż zostanie zaangażowany tam jako wiolonczelista. Warunek spełniono. Herbertowie wyjechali w 1886 do USA, gdzie Victor Herbert, na razie jeszcze w cieniu własnej żony, zaczął prowadzić ogromnie ożywioną działalność artystyczną, przyjmując też obywatelstwo amerykańskie.
W latach 1898-1904 był już szefem znakomitego zespołu Pittsburgh Symphony, od 1904 prowadził własną orkiestrę symfoniczną w Nowym Jorku. Komponował wiele utworów symfonicznych i wiolonczelowych, m.in. "Suite romantique", poemat symfoniczny "Hero and Leander" (1901), suitę "Woodland Fancies" (1901), 2 koncerty wiolonczelowe (1884, 1898), kantatę "The Captive" (1891). Najpełniej jednak wypowiadał się w muzyce scenicznej. Wprawdzie dwie opery, z którymi wiązał spore nadzieje: "Natoma" (1911) i "Madeleine" (1914), przyniosły mu porażki, lecz ogromne powodzenie zyskały jego operetki. Napisał ich kilkadziesiąt; w Europie dobrze znana jest właściwie tylko jedna z nich: "Czarodziej znad Nilu" ("The Wizard of the Nile, 1895). Inne - to "Princee Ananias" (1894), "The Serenade" (1897), "The Fortune Teller" (1898), "Babes In Toyland" (1903), "It Happened in Nordland" (1904), "Mile Modiste" (1905), "The Red Mill" (1906), "Naughty Marietta" (1910), "Sweet-hearts" (1913), "Her Regiment" (1917), "The Velvet Lady" (1918), "My Golden Girl" (1919), "Oui, Madame" (1920), "Orange Biossoms" (1922), "The Dream Girl" (1924), itd., itd.
Herbert pisał dla Broadwayu niemal do ostatnich chwil życia, ale lata I wojny światowej stanowiły kres jego wielkiej popularności i zarazem jego radości życia. Później jego muzyka i jego poglądy wyszły z mody, a on sam stał się rozczarowanym, zgorzkniałym starszym panem, nie umiejącym odnaleźć się w odmienionym, powojennym świecie.
Źródło: Przewodnik Operetkowy Lucjan Kydryński, PWM 1994