Artykuły

Od 1 grudnia w warszawskim Teatrze Muzycznym Roma rozpoczną się pierwsze, przedpremierowe pokazy musicalu Alaina Boublila i Gaudę Michela Schónberga "Miss Saigon". Przygotowania trwały wiele miesięcy. Same rozmowy z właścicielem praw do musicalu Cameronem Mackintoshem (producentem m.in. słynnych "Les Miserables" i "The Phantom of the Opera") trwały ponad dwa lata.

- Umieszczenie tej wzruszającej opowieści w Indochinach i Wietnamie nie powinno nikogo mylić. Ta historia mogła bowiem wydarzyć się wszędzie -uważa Wojciech Kępczyński, reżyser przedstawienia.

Musical zapowiada się jako bardzo skomplikowane przedsięwzięcie techniczne. Podczas przedstawienia nastąpią 34 zmiany dekoracji. Najbardziej efektowna ma być lądowanie helikoptera na scenie. Scenografię do spektaklu przygotował Marek Chowaniec, kostiumy zaprojektowała Irena Biegańska.

"Miss Saigon" miała swą światową premierę we wrześniu 1989 roku w londyńskim Theatre Royal Drury Lane. Cieszyła się tam wielkim powodzeniem - w ciągu sześciu lat zagrano 4364 przedstawienia. Potem musical wystawiono w 12 krajach. Warszawska Roma podpisała umowę na 3 lata zobowiązując się do zagrania co najmniej 80 spektakli w ciągu sezonu.

- W "Miss Saigon" odnajduję kwintesencję nowoczesnego teatru muzycznego, muzyka i libretto są tu zestrojone niemal w jedną nutę - twierdzi Wojciech Kępczyński. - A temat? Wierzę, że owa historia dwojga zagubionych ludzi szukających uczucia w świecie, który stanął na krawędzi szaleństwa, mogła wydarzyć się wszędzie, również pod naszą szerokością geograficzną. W spektaklu premierowym, 9 grudnia, zobaczymy m.in. Katarzynę Łaskę w roli Kim, Radosława Elisa w roli Chrisa oraz Tomasza Steciuka jako Szefa, Damiana Aleksandra jako Johna i Jana Bzdawkę jako Thuya. Koszty produkcji spektaklu wynoszą 2,2 mln zł. W eliminacjach wzięło udział ponad 1000 osób z całej Polski.

W tym sezonie spektakle grane będą do 21 stycznia, a potem od końca marca. Bilety są w cenie od 30 do 60 zł. Na pokazy przedpremierowe (od 1 do 8 grudnia 20-proc. zniżka).