Mrożek w Kielcach
Sławomir {#au#87}Mrożek{/#} przyjedzie do Kielc na zaproszenie dyrektora Teatru im. Żeromskiego Piotra Szczerskiego. Dyrektor zaprosił dramaturga na premierę jego najnowszej sztuki "Miłość na Krymie" w swojej reżyserii. Wczoraj nadeszła faxem odpowiedź, w której Mrożek pisze, że na premierę "Miłości..." nie zdąży, ale chętnie zobaczy kielecki spektakl między 28 maja a 15 czerwca.
"(...) Bardzo dziękuję za zaproszenie, doceniam je tym bardziej, że wiem, z jakimi trudnościami finansowymi boryka się Wasz teatr. To z Waszej strony gest, którego nie zapomnę.
Będę w Polsce w drugiej połowie maja, na premierę niestety nie zdążę, ale bardzo chciałbym zobaczyć Wasze przedstawienie. W jakich dniach będzie ono grane w okresie między 20 maja a polową czerwca?" - pyta Sławomir Mrożek w liście do Szczerskiego.
Mieszkający od 1963 roku za granicą (od 90 r. w Meksyku) dramaturg zainteresowany jest także utrwaleniem kieleckiego spektaklu na kasecie wideo.
Śmieszno-straszna epopeja
W kieleckim teatrze trwają próby najnowszej sztuki Mrożka. Są już mocno zaawansowane.
- W moim przekonaniu "Miłość na Krymie" jest jedną z najwybitniejszych sztuk XX wieku. Rzecz cała dotyczy miłości między ludźmi od 1910 roku do czasów współczesnych. Jest to taka śmieszno-straszna epopeja, z głęboko psychologicznie zarysowanymi portretami bohaterów. To ogromna sztuka w trzech aktach. Przygotowujemy do niej 38 kostiumów - opowiada Piotr Szczerski.
Ostatni Mohikanin albo autor zwariował
Sztuka Mrożka budzi kontrowersje wśród reżyserów: otóż autor przedstawił swoje wymagania, których należy bezwzględnie przestrzegać przy realizacji "Miłości..."
Jest to dziesięciopunktowy manifest, który nosi tytuł "Ostatni Mohikanin, albo autor zwariował". - Zdaniem niektórych twórców, jest to ogromne ograniczenie. Mrożek natomiast
twierdzi, że jego sztuki są interpretowane bardzo dowolnie, a on jako autor ma prawo decydowania o ich scenicznym kształcie - mówi Szczerski.
Manifest Mrożka ma być wydrukowany i dołączony do programu.
Scenografię kieleckiego spektaklu przygotowuje Jerzy Sitarz, kostiumy - Dorota Wijas.
Wajda radzi
W październiku Andrzej Wajda przysłał list do Piotra Szczerskiego, w którym pisze: "Przeczytałem nową sztukę Mrożka Miłość na Krymie. Niestety, nie będę mógł z różnych przyczyn wystawić jej w Starym. Również w Paryżu ma już swego reżysera. Szkoda, bo jest świetna, śmieszna, inteligentna i bardzo pomysłowa.
Namawiam do wystawienia w Kielcach. Niech Pan tylko nie daje tego nikomu do zrobienia
i robi to sam. Myślę o pewnych zadaniach reżyserskich do przerobienia i jako dawny Pana nauczyciel piszę z pozycji pedagoga. To jest moja rada (...)".
Piotr Szczerski skorzystał z rady znakomitego i doświadczonego reżysera. Premiera spektaklu odbędzie się 7 maja. Potem będzie jeszcze jedno wielkie święto w kieleckim teatrze: wizyta Mrożka.
