Artykuły

Opowieść o snach

Lautreamont czyli Izydor Ducasse, jeden z najbardziej niesamowitych twórców, tkwi jeszcze w dziedzictwie romantyzmu, choć uznany jest za patrona nadrealistów. Uważał się za człowieka wierzącego, choć był zafascynowany złem, okrucieństwem i uznany za bluźniercę. "Pieśni Maldorora" długo uchodziły za książkę skandaliczną i nieobyczajną. Ukazały się drukiem dopiero 20 lat po śmierci autora. Wzbudzały zachwyty Bretona, Jarry'ego, Gide'a i totalną krytykę Maeterlincka, Camusa.

(Przełożyć ten utwór na scenę to istne szaleństwo. Wyobraźnia Mariusza Trelińskiego jednego z najbardziej obiecujących młodych reżyserów filmowych ("Zad wieloryba" czy "Pożegnanie jesieni") spowodowała jednak, że jego spektakl przygotowany w warszawskim Teatrze Studio z udziałem m. in. Jana Peszka, Teresy Budzisz-Krzyżanowskiej i Anny Chodakowskiej stał się wydarzeniem obecnego sezonu. Dwójka przygotowała relację z prób tego fascynującego przedstawienia (niedziela, godz. 17.35).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji