Artykuły

Kreatywność mnie fascynuje

- Napisałem i wyreżyserowałem 3 słuchowiska radiowe, choć ja wolę nazywać tę działalność teatrem radia. Robię je, bo po prostu bardzo to lubię, bo to mi daje dużo radości, bo to powoduje, że nie stoję w miejscu - mówi KRZYSZTOF CZECZOT.

Imię i nazwisko?

- Krzysztof Czeczot.

Wiek?

- 31 lat.

Miejsce urodzenia?

- Bytów.

Zawód?

- Aktor.

Ile słuchowisk dotąd zrobiłeś? I z jakich powodów je piszesz i potem reżyserujesz?

- Napisałem i wyreżyserowałem 3 słuchowiska radiowe, choć ja wolę nazywać tę działalność teatrem radia. Wracając: "Dublin. One way" - to debiutancki teatr radia, potem "Jeszcze się spotkamy młodsi" i ostatnio "Pętla". Robię je, bo po prostu bardzo to lubię, bo to mi daje dużo radości, bo to powoduje, że nie stoję w miejscu.

A ile nagród za nie otrzymałeś, bo wygląda na to, że co słuchowisko, to strzał w dziesiątkę i najbardziej prestiżowa nagroda radiowa w kategorii teatru radiowego, czyli Grand Prix na Festiwalu Polskiego Radia i Telewizji "Dwa Teatry".

- Nie jest ważne, ile nagród dostałem, ważne jest to, że to co robię dla Polskiego Radia Szczecin doceniane jest przez jury na festiwalu w Sopocie. Ale pierwsze Grand Prix w historii Polskiego Radia Szczecin cieszy bardzo.

Czy aż dwie nagrody w takim krótkim czasie powodują zawrót głowy?

- Nie.

Dlaczego nie?

- Bo nie dla nagród powinno się pracować. Tym bardziej w tak zwanej sztuce.

Nagrody są jednak mobilizacją do pracy na równie wysokim poziomie?

- Nagroda to dowód na to, że to co wymyśliłeś, w co bardzo wierzyłeś, czym ludziom głowę zawracałem, zostało zaaprobowane przez wąską - choć decyzyjną w tym wypadku, grupę ludzi. I to po ludzku jest miłe. Mnie mobilizują moje ambicje. I zdanie mojej narzeczonej.

To po co bierzesz udział w konkursach, skoro mówisz, że nagrody są nieważne.

- Ponieważ chcę móc robić swoje. Móc, a nie musieć. I tu nagrody są bardzo pomocne, przede wszystkim komuś tak młodemu jak ja. Ludzie traktują mnie poważniej, kiedy wiedzą, że tu za to jest dyplom, a tu za to.

Grasz w filmach, serialach, teatrach, udzielasz się jako felietonista, piszesz teatry radia, dramaty na teatralne deski i dla telewizji, napisałeś operetkę. Dużo tego. A jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że w tak młodym wieku masz taki dorobek, to aż trudno uwierzyć. Robisz to, bo masz taką potrzebę, czy dlatego, że musisz, bo chcesz być na tzw. topie?

- Robię to przede wszystkim dlatego, że robię a nie mówię, że bardzo chcę zrobić. Po drugie robię to wszystko, bo ktoś chce żebym to robił, po trzecie, bo robię to ze wspaniałymi ludźmi, a poza tym jestem już na topie: w mojej dziesiątce jestem chwilę za podium, a to i tak wysoko (śmiech). Robię to wszystko z głębokiej i szczerej potrzeby.

Jesteś pracoholikiem, który nie potrafi przestać i właściwie nigdy nie przerywa pracy, czy umiesz odpocząć i się wyciszyć?

- Rzeczywiście zauważam problem ze znalezieniem ciszy i wypoczynku. Czasami myślę, że się rozbiję o jakąś ścianę i po tym nie wstanę. A potem przychodzi taka myśl, że może będę tak pędził, że się przez tę ścianę przebiję (śmiech).

Pochodzisz z Bytowa. I już tam musiałeś zarazić się teatrem, sztuką i kulturą w ogóle. Dom rodzinny, szkoła, a może dom kultury, czy wszystko po trochu?

- Nie, nie - to wszystko przyszło dużo później, już w szkole teatralnej, czy po szkole. W Bytowie, a to małe miasteczko na Kaszubach, zaraziłem się myślą, że muszę zrobić wszystko, żeby przyjeżdżać tam tylko na wakacje.

Co cię najbardziej kręci, w tym co robisz?

- Najbardziej szanuję ludzi kreatywnych. Kreatywność mnie fascynuje.

Mieszkasz teraz w Warszawie, ale ciągle pełno ciebie w Szczecinie. Dlaczego?

- Przygotowuję dwa duże wydarzenia dla miasta, ale na razie dogadujemy szczegóły, więc na tym etapie nie ma sensu o tym mówić.

Kolejne słuchowiska?

- Nie, nie. Coś znacznie poważniejszego w sensie produkcyjnym i merytorycznym. Szczegóły, mam nadzieję, niebawem.

- Dziękuję za rozmowę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji