Artykuły

Cisza w kulisach

Wszystko się zmienia - urok starej anegdoty też. Najcelniejsze dowcipy nie zmienią tego, że większość starych epizodów zakulisowego życia dziś podlegałaby karze. Strach pomyśleć, jacy twórcy mogliby teraz zasiąść na ławie oskarżonych o mobbing psychiczny, molestowanie seksualne, wykorzystywanie stanowiska - felieton Joanny Szczepkowskiej w Wysokich Obcasach.

"No więc wołają statystkę: Anioł szósty!!! Anioł szósty na scenę!!!! A anioła nie ma. Rozbiegli się wszyscy po teatrze, i król, i królewna, i żebracy. Nie ma statystki. Publiczność, nie przeczuwając niczego, śledzi akcję sztuki i opłakuje odejście starego ojca. Wybitny aktor dyrektor i reżyser niedawno zszedł ze sceny jak zawsze żegnany brawami. I jak zawsze w ciemności kulis widać tylko kawałek skrzydła i długi tren szaty mistrza. Zawsze obłapywał statystki tuż przy scenie, bo tam nie mogły krzyczeć ".

Koniec opowiadania. Ale nikt się nie śmieje. Można powiedzieć - odwrotnie. Bufet teatralny zapełniony młodymi aktorami siedzi ponury i raczej zażenowany... A przecież już od kilku pokoleń anegdota 'Jak mistrz sceny anioła w kulisach ' opowiadana w bufecie teatralnym budziła radość. Sama malarskość tej sceny, nie mówiąc już o nazwisku mistrza, wiekowej legendzie teatru, to wszystko od lat było atrakcyjne i naprawdę bardzo śmieszne. A tu nic. Opowiadający aktor w średnim wieku, który zawsze sypał anegdotami teatralnymi, nagle spotkał się z milczeniem słuchaczy. Byli nimi młodzi aktorzy i zupełnie nie rozbawił ich obraz statystki gwałconej przez dyrektora przy scenie w okolicznościach koniecznej ciszy.

Wszystko się zmienia - urok starej anegdoty też. Najcelniejsze dowcipy nie zmienią tego, że większość starych epizodów zakulisowego życia dziś podlegałaby karze. Strach pomyśleć, jacy twórcy mogliby teraz zasiąść na ławie oskarżonych o mobbing psychiczny, molestowanie seksualne, wykorzystywanie stanowiska. Takie zachowania od wieków weszły w krew teatrów, oper, baletu tak bardzo, że do dziś ani sprawcy, ani ofiary nie zdają sobie sprawy, że w krajach o wysokiej kulturze prawnej znaleźliby się w sądach.

Leży przede mną kilka pism związanych z precedensową sprawą o molestowanie i mobbing w teatrze. Leży też artykuł z gazety i wypowiedź socjologa broniącego dyrektora teatru określeniem 'szczególna obyczajowość'. Osoby, które były ofiarami tego, co jasno już reguluje prawo europejskie, też tak myślały. To była ich pierwsza praca, pierwszy teatr. Nie zdawały sobie sprawy z tego, że 'szczególna obyczajowość' ma też granice i są one określone przez prawo. Krzyki, poniżanie, prześmiewanie, manipulacja psychiczna to wszystko było w obyczajowości od wieków. I dopiero teraz zaczęło się budzić przekonanie, że jeśli nie ma własnej, wewnętrznej zgody pracownika na naruszanie godności, to pracodawca może być zaskarżony. Każdy pracodawca. Podaję przykład ze swojego podwórka, gdzie emocje grają szczególną rolę, ale podejrzewam, że słowa 'mobbing' czy 'molestowanie' nie są jeszcze częścią naszej społecznej świadomości. Państwowa Inspekcja Pracy na przykład, urząd zajmujący się oceną funkcjonowania najróżniejszych instytucji, nie ma jeszcze na liście problemów ani mobbingu, ani molestowania. Sądy coraz częściej zajmują się tego typu oskarżeniami, ale nie byłoby źle wprowadzić specjalistów pozasądowych. Oczywiście, że manipulować można na dwie strony. Żaden pracownik nie jest święty, a zmyślanie okoliczności dręczenia go przez dyrekcję może być nawet pewnym hobby. Takie są argumenty tych, którzy wolą zachować rezerwę wobec 'wszelkich prawnych nowinek'. Poza tym daleko można zajść, rozszerzając granice molestowania czy mobbingu. Mój przyjaciel informatyk mieszkający w Stanach, człowiek do znudzenia uczciwy, przesiadł się w czasie lunchu od Chinki, mówiąc, że nie znosi zapachu ryżu. Następnego dnia dostał pozew z oskarżeniem o 'molestowanie etniczne'. Na razie Ameryka daleko, nasza świadomość jeszcze dalej, a najdalej odwaga w egzekwowaniu praw. Mam nadzieję, że nie naruszyłam ciszy wyborczej. Z obowiązkiem 'nienaruszania ciszy' skojarzył mi się tamten anioł w kulisach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji