Zupełnie nowe Bloomusalem
W Teatrze Narodowym jutro odbędzie się premiera "Nowego Bloomusalem" w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego, na podstawie XV epizodu "Ulissesa" Jamesa Joyce'a w przekładzie Macieja Słomczyńskiego.
Grzegorzewski inscenizował już ten fragment dzieła Joyce'a. Było to w 1974 r. w teatrze Ateneum. - W jednym z numerów "Dialogu" z 1964 r. wydrukowano XV epizod "Ulissesa", a w 1969 r. została wydana książka. Było to wielkie wydarzenie kulturalne, które spowodowało żywą reakcję różnych środowisk artystycznych. Była to także moja fascynacja - opowiadał reżyser. - Dostrzegłem tam siłę, jaką niesie teatr. Z uporem dążyłem, by zrobić spektakl. I udało się. Dziś myślę, że ten tekst jest tylko do czytania, wiem, że teatr w tym przypadku jest ułomny. Nie jest w stanie przekazać tego, co się tam dzieje, w takiej skali i z taką miarą kontrastów. Ale wracam do "Ulissesa", bo teraz spotykam ludzi - moich rówieśników, dla których Joyce jest ważny. Pomyślałem, że warto zrobić ten spektakl, kierując go do ludzi starych. Tamto doświadczenie tkwi we mnie, ale to będzie zupełnie nowe przedstawienie, nowe spojrzenie na tekst, które rozwija się w innym świecie, poprzez inne czytanie. Marek Walczewski jako Leopold Bloom w tamtym spektaklu i Mariusz Benoit występujący w tej roli w "Nowym Bloomusalem" to zupełnie inne kreacje - mówił reżyser.
W spektaklu wystąpią także: Mariusz Bonaszewski (Stefan Dedalus), Arkadiusz Janiczek (Lynch), Marek Walczewski (Rudolf/Virag), Magdalena Warzecha (Matka), Anna Chodakowska (Bella-Bello), Dorota Segda (Zoe), Ewa Konstancja Bułhak (Kitty), Olgierd Łukaszewicz (Signor Maffei/Artifoni) i inni.
Autorem muzyki jest Stanisław Radwan. Premiera odbędzie się w Sali Bogusławskiego na Scenie przy Wierzbowej.
