Artykuły

Artystyczne trio

Magda Piekorz - reżyser. Wojciech Kuczok-prozaik. Michał Żebrowski - aktor. Top polskiego kina, literatury i sceny. Wystarczy, aby opowiedzieć błyskotliwą historię samotnego kawalera

Przynajmniej od czasów "Pod wulkanem" monodramy, których bohaterem jest alkoholik, mają swoją stałą teatralną publiczność. "Doktor Haust" wspomnianego tria to pierwszy monodram Michała Żebrowskiego, który w tym spektaklu przekonująco odrzucił kostium narodowego amanta, by zagrać "pokruszonego" trzydziestolatka: karykaturę współczesnych młodych gniewnych.

Jedni powiadali po premierze dobitnie, że Żebrowski gra Hausta znakomicie. Pisano nawet, że wręcz bawi się warsztatem: minami, gestem, pozą, głosem. Jego Haust niewiele na scenie czyni. Siedząc w fotelu, wspomina dzień, w którym opuściła go żona. Pozbawiony także syna opowiada o dramacie człowieka tonącego w alkoholu. Dramacie, bo uzależniony od nałogu psychoanalityk - ukazując rozmaitość swoich lęków i samotności - nie umie poradzić sobie z własną nienawiścią.

Inni pisali, że Haust Żebrowskiego jest powierzchowny. "Aktor gra tekst, zamiast działać słowami i owe działania nasycać emocją. Brak tu projekcji wewnętrznych uczuć" - zauważył recenzent. Podnoszono również wątpliwości wobec prozy Kuczoka. Negowano jego obsesyjnie patologiczny wizerunek rodziny. Tak czy inaczej, Żebrowski jest aktorem pokolenia, które ma osobną, niełatwą dorosłość. Kuczok powtarza obsesje wielu z nas. A Magda Piekorz umie reżyserować. Wystarczy na intrygujący, godzinny seans.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji