Artykuły

Kraków. Honorowi laureaci Fundacji Kultury

Anna Dymna, Mieczysław Tomaszewski i Kazimierz Wiśniak to kolejni laureaci Nagrody Honorowej przyznawanej przez Fundację Kultury Polskiej - filię w Krakowie. Trofeum wręczono wczoraj po raz 19. w sali Fontany Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Anna Dymna, Mieczysław Tomaszewski i Kazimierz Wiśniak to kolejni laureaci Nagrody Honorowej przyznawanej przez Fundację Kultury Polskiej - filię w Krakowie. Trofeum wręczono wczoraj po raz 19. w sali Fontany Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.

Anna Dymna została doceniona "Za zasługi dla kultury polskiej, za talent i niezapomniane kreacje aktorskie w teatrze i filmie oraz za głęboko humanistyczną działalność na rzecz dzieci". Dziękując, pięknie mówiła, iż czuje się człowiekiem wybranym, że dzięki pracy w teatrze weszła w inne przestrzenie - cierpienia, ludzkiej nędzy, samotności, a zarazem praca w teatrze jest dla niej azylem. - Ja kulturze zawdzięczam wszystko, dzięki kulturze jestem szczęśliwym człowiekiem - wskazywała aktorka, akcentując rolę kultury i sztuki w życiu człowieka. I dlatego, podkreślała, powinniśmy wyrabiać w ludziach smak, apetyt na kulturę. Stworzony przez aktorkę Salon Poezji dowodzi, jakie to ważne i oczekiwane.

"Za zasługi dla kultury polskiej, za wybitne dokonania w dziedzinie muzykologii i pracy pedagogicznej, trwały dorobek edytorski, erudycję i prawość charakteru" - nagrodzono prof. Mieczysława Tomaszewskiego, wybitnego muzykologa, długoletniego dyrektora Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, inicjatora Encyklopedii Muzycznej PWM, wyjątkowego chopinologa. I właśnie o tym twórcy poruszająco mówił laureat. - Całe moje życie to jest szczęście wynikające z zachwytu nad muzyką, nad piękną muzyką - wyznał, opowiadając o przedwojennym koncercie Henryka Sztompki, grającego Chopina. Wywarł na nim tak niezapomniane wrażenie, że wciąż, mimo upływu 72 lat, prof. Tomaszewski nie tylko pamięta program recitalu, ale też głębię przeżyć, jakie w nim wywołał, o czym pięknie opowiadał przywołując i Norwida. - Pisanie o Chopinie to największe szczęście, jakie mnie mogło spotkać - wyznał 89-letni badacz muzyki otrzymując wielkie brawa.

- Ta nagroda to dla mnie wielkie zaskoczenie, ale też i wielkie wyróżnienie w życiu, które już do schyłku zmierza, ale myślę, że tą nagrodą zostanie troszkę poderwane, bym coś jeszcze zrobił - powiedział Kazimierz Wiśniak, który odebrał nagrodę "Za wybitne dokonania w dziedzinie scenografii, malarstwa, rysunku i grafiki, za miłość do Krakowa i jego kultury". I właśnie o swej zrodzonej w młodości, w rodzinnej Łodzi, miłości do Krakowa mówił odebrawszy trofeum. Zrodziły to uczucie opowieści ojca, jak i XIX-wieczny przewodnik po Krakowie Ambrożego Grabowskiego, pogłębił przyjazd do Krakowa, studia w ASP, Piwnica pod Baranami, scenografie dla Teatru im. J. Słowackiego, dla Starego Teatru, Bagateli...

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji