Artykuły

Otwieracz teatralny - finał

Przez osiem miesięcy dzieci niepełnosprawne wspólnie ze swoim zdrowym rodzeństwem bawili się w teatr. Zabawa przerodziła się w warsztaty a warsztaty w spektakl. Wczoraj [29 maja] na scenie Teatru Współczesnego w Szczecinie zobaczyliśmy ich przedstawienie "Robopiraki na start" - pisze Agata Pasek w portalu Stetinum.pl

Współtworzyli scenariusz, wymyślali scenografię, tworzyli muzykę i oczywiście grali główne role - dzieci z trudnościami rozwojowymi, ich zdrowe rodzeństwo i dzieci z rodzin zastępczych uczestniczyli w projekcie Teatru Współczesnego pod nazwą OTWIERACZ.

Cała przygoda rozpoczęła się w październiku. Do wprowadzenia dzieci w świat teatru zostali wyznaczeni Maria Dąbrowska - aktorka i Konrad Pachciarek, kierownik artystyczny Teatru Abanoia. - Początki były bardzo przyjemne. Zaskoczyła mnie niesamowita otwartość tych dzieci i chęć do odkrywania nowych rzeczy. Ten projekt nazywa się OTWIERACZ i był skierowany do dzieci a tak naprawdę, to my dorośli byliśmy otwierani na inne postrzeganie tych dzieci - mówi Dąbrowska. Od zapoznawania się, pierwszych ćwiczeń teatralnych, ruchowych i scenicznych, dzieci szybko przeszły do pracy nad przedstawieniem. - Spektakl nie jest oparty na żadnym tekście. Tworzymy go wspólnie. Dzieci miały całą masę pomysłów, my musieliśmy nimi tylko dobrze pokierować - dodaje aktorka.

Kiedy powstał zamysł, dzieci zabrały się za scenografię, dobrali odpowiednią muzykę i przez ostatnie kilka miesięcy spotykali się dwa razy w tygodniu na próby. Poznawali specyfikę swoich postaci, ćwiczyli przekazywanie myśli za pomocą gestów a przede wszystkim uczyli się współpracy i zaufania.- Praca z dziećmi to dla mnie zupełna nowość. To grupa pełna żywiołów i dynamiki. Trzeba im poświęcić dużo czasu, cierpliwości i zaangażowania, aby przełamać niektóre blokady. Dziś już widzę zmiany, które zaszły w nich przez te parę miesięcy - tłumaczy Dąbrowska.

OTWIERACZ to projekt nie tylko dla dzieci niepełnosprawnych, głuchoniewidomych, z problemami emocjonalnymi, zakładał on także zaangażowanie rodzeństwa i wychowanków rodzin zastępczych, dla których obcowanie z chorymi na co dzień jest również wyzwaniem. Aktorka Maria Dąbrowska tłumaczyła zasady działania grup zdrowych i chorych dzieci - Jeżeli w rodzinie jest dziecko niepełnosprawne, to tak naprawdę w tę niepełnosprawność zaangażowani są wszyscy. My chcieliśmy nauczyć ich empatii i okazywania uczuć. Bo każda z tych grup potrzebuje wsparcia, głównie emocjonalnego.

W sumie w warsztatach wzięło udział 15 dzieci. Najmłodsze ma 5 lat, najstarsze 24. Trzon grupy stanowią uczestnicy kilkudniowych warsztatów szkoleniowo-terapeutycznych, zorganizowanych przez Klub Dzieci Głuchoniewidomych "Kreciki" przy Polskim Związku Głuchych Centrum we współpracy z Teatrem Abanoia. W spektaklu zagra 14 dzieci. A czym właściwie są "Robopiraki"? - To twory wychodzące z maszyny, to właśnie nasze dzieci. Staraliśmy się tu zastanowić na tym, co tak naprawdę jest wadą a co zaletą - podsumowuje Dąbrowska. Maszyna, o któej mowa tworzy dzieci, ćwiczy je, musztruje. Kiedy twór jest kompletny, przyjeżdżają rodzice, wybrać sobie swojego Robopiraka. Okazuje się jednak, że nie spełnił on ich wymagań, więc je oddają. Nagle twory zaczynają się buntować, a maszyna tworzy jedno zupełnie inne dziecko. Jest kolorowe, uśmiechnięte i zmienia życie całej "wytwórni".

Spektakl nie będzie już powtarzany, ale organizatorzy planują kontynuowanie projektu w przyszłym roku. Nie zdradzają jednak, czy będzie to wciąż ta sama grupa dzieci, czy zostaną zaproszone kolejne.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji