Artykuły

"Polowanie na karaluchy"

Prapremierę polską "Polowania na karaluchy" - sztuki Janusza Głowackiego, która robi karierę w Stanach - zapowiada warszawski T. Ateneum (reżyserem będzie Krzysztof Zaleski). Oto opinia Jana Kłossowicza o tekście:

"Lektura Polowania w pierwszej chwili rozczarowuje. Wydaje się zbyt proste. Niemal prymitywne. Dwoje ludzi z pogrudniowej emigracji - aktorka i pisarz - przymierają głodem na dolnym Manhattanie, usiłując bezskutecznie zrobić karierę czy raczej odzyskać pozycję, jaką przedtem mieli w kraju.

Spod ich łóżka, wokół którego roją się słynne nowojorskie karaluchy, wychodzą kolejno różne postaci: podejrzliwy urzędnik Imigration, życzliwi, ale nic nie rozumiejący amerykańscy intelektualiści, wreszcie - milicjanci i cenzor z Warszawy. Czytane w Warszawie Polowanie okazuje się jednak w końcu ważne, wcale nie dlatego, że zyskało sobie rozgłos za oceanem. Jego dialog, jego humor, jego realia zaciekawiają przez to, że są zupełnie Inne niż poprzednio u Głowackiego i w polskiej dramaturgii współczesnej w ogóle. Polowanie to pierwsza polska sztuka dla Amerykanów i może w ogóle jedna z niewielu sztuk, w której mogą zobaczyć, że nas, Polaków - a po trosze wszystkich Europejczyków - naprawdę nie rozumieją. I przez to mniej rozumieją siebie. A my, przy okazji, możemy też gorzko pośmiać się z nas samych, patrząc na parę rodaków, którzy tak bardzo chcą zrealizować swój "amerykański ideał". (Literatura nr 5).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji