Artykuły

Śmiech przez łzy

czyli współczesne "Trzy siostry". Niezwykła sztuka "Pamięć wody" Shelagh Stephenson. Prawdziwa, napisana niemal jak gotowy scenariusz filmowy. Prosto, soczyście, dynamicznie.

Ta sztuka trafiła w ręce utalentowanej reżyserki Agnieszki Glińskiej. Bohaterkami sztuki są trzy siostry. Uporządkowana Teresa (Agnieszka Pilaszewska), Mary, lekarka o złożonej naturze (Agnieszka Wosińska), Katherine, zatopiona w narkotykach (Jolanta Fraszyńska). To dojrzałe kobiety, którym umiera matka (Małgorzata Niemirska).

Kobiety przyjeżdżają na pogrzeb matki. Usiłują się porozumieć i odnaleźć. Okazuje się, że to wcale nie jest ni proste, ni łatwe.

"Pamięć wody" to tragikomedia o poszukiwaniu pamięci i przeszłości. Bohaterki chcą ocalić pamięć i przeszłość od zapomnienia. Ale współczesny świat zatraca przeszłość, ucieka od niej. A może nawet gardzi przeszłością.

Powierzchowność codzienności powoduje jej ubożenie. Siostry w szaleństwie życia oddaliły się od siebie. Na dodatek diametralnie różne są ich osobowości. Różni ich spojrzenie na życie, temperament i wartości. I choć z pozoru Teresa, Mary i Katherine ułożyły sobie życie, to wciąż szukają właściwego miejsca. Remedium na życie. Są zgorzkniałe i nieszczęśliwe. Stateczna Teresa zupełnie rozminęła się z mężem (Sławomir Orzechowski), który nie chce sprzedawać zdrowej żywności, a marzy o otwarciu pubu.

Mary zaakceptowała istnienie status quo. Związała się z żonatym mężczyzną (Piotr Bajor) i nie walczy o niego.

Totalne kłopoty z mężczyznami ma najmłodsza z sióstr Katherina. Swoją rozpacz topi w narkotykach.

Nieszczęśliwe siostry nie marzą co prawda o ucieczce do wielkiego świata, ale zaczynają zachowywać się obrzydliwie. Ich zachowanie nie licuje z powagą śmierci matki.

Widzowie śmieją się na spektaklu. To gorzki śmiech. Przez łzy. Agnieszka Glińska poprowadziła swoje aktorki znakomicie. Przedstawienie ma właściwy rytm i tempo. Nastrój podbija muzyka (na żywo) Oleny Leonenko.

Zaś widzowi nasuwają się pytania - co pozostanie po nas, po naszym odejściu? Zgryzota, łzy czy niepamięć bliskich? Po tym spektaklu odpowiedź może być jedna - nie uciekajmy od pamięci i przeszłości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji