Warszawa. Apel o jeden procent na kulturę
Rusza społeczna akcja zbierania podpisów pod apelem do premiera Donalda Tuska o zwiększenie wydatków na kulturę.
W niedzielę w czasie Warszawskich Spotkań Teatralnych oraz przez cały czas trwania festiwalu (11-28 kwietnia) można się będzie podpisywać pod apelem inicjatywy Obywatele Kultury wzywającym do przeznaczenia 1 procentu budżetu państwa polskiego na kulturę.
List z apelem Obywatele Kultury wysłali do premiera Donalda Tuska pod koniec lutego. Podpisali się pod nim m.in.: Magdalena Abakanowicz, Paweł Althamer, Zofia Gołubiew, Julia Hartwig, Maria Janion, Krystyna Janda, Olga Krzyżanowska, Marcel Łoziński, Agnieszka Morawińska, Joanna Mytkowska, Krzysztof Penderecki, Piotr Piotrowski, Tadeusz Różewicz, Wilhelm Sasnal, Wisława Szymborska, Krzysztof Warlikowski.
List jest otwarty, do tej pory podpisało się pod nim już ponad 400 osób - artystów, pisarzy, filmowców, kompozytorów, księgarzy, ludzi teatru, dziennikarzy, a także kilka stowarzyszeń i inicjatyw obywatelskich, jak Aktorzy 7080, Forum Obywatelskie Teatru Współczesnego, fundacja Bęc Zmiana, Indeks 73, Komitet Obywatelski na rzecz Przejrzystości w Polityce Kulturalnej Krakowa, Krytyka Polityczna, Obywatelskie Forum Dostępu do Książki, Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej, Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej, Rada Krajowa Zielonych 2004, Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, Wolny Uniwersytet Warszawy, Zarząd Sekcji Polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki AICA, Związek Kompozytorów Polskich.
Sygnatariusze listu wzywają także do zmiany przepisów skarbowych tak, aby 1 procent z odpisów CIT i PIT mógł być przekazany na cele kulturalne i edukacyjne, oraz o wprowadzenie przejrzystych zasad wyboru osób na stanowiska dyrektorskie w publicznych instytucjach kultury.
Pomysł listu do premiera Tuska wyszedł od przedstawicieli stowarzyszeń, które powstały samorzutnie po Kongresie Kultury w 2009 r. Kongres Kultury zwołany do Krakowa we wrześniu zeszłego roku miał przynieść zmiany w myśleniu o kulturze, podnieść jej prestiż, uczynić ją jednym z ważniejszych elementów polityki nowoczesnego państwa. Tymczasem, jak piszą autorzy listu, nakłady na kulturę na rok 2010 zostały zmniejszone. - Obecnie państwo polskie wydaje ok. 0,36-0,37 proc. swego budżetu na kulturę, to za mało - mówi "Gazecie" jedna z inicjatorek listu Beata Chmiel.
Podpisani pod apelem deklarują, że "w nadchodzących wyborach będą domagać się od kandydatów na prezydenta, posłów i radnych przedstawienia programu działań w sprawie kultury i edukacji w Polsce". Przekonują, że "sektor kultury, z którym bezpośrednio związanych jest pół miliona osób, tworzy nowe miejsca pracy, podnosi kapitał intelektualny i generuje potencjał kreatywny społeczeństwa".
Zbieranie podpisów ma prowadzić do tego, by premier podjął rozmowę ze środowiskiem twórców. Do tej pory, jak powiedziała "Gazecie" Beata Chmiel, Obywatele Kultury nie doczekali się od niego odpowiedzi na swój apel. Drugie - już ogólnopolskie - zbieranie podpisów zapowiadają 15 maja w Noc Muzeów w całym kraju. Jeśli uda im się zdobyć 100 tys. podpisów, zapowiadają wystąpienie z inicjatywą ustawodawczą.
Pełny tekst apelu Podpisy można wysłać na adres obywatele.kultury@gmail.com
