Artykuły

Pomyłka

Egzaltacja tekstami Norwida, z której nic nie wynika poza tym, co już wiemy od lat - o spektaklu "Sztukmistrz. Norwid o Polsce, Norwid o Polakach, Norwid o sztuce" w reż. Aliny Obidniak w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze pisze Wojciech Wojciechowski z Nowej Siły Krytycznej.

Na tę premierę czekało zapewne wiele osób, zwłaszcza starsi widzowie jeleniogórskiej sceny. Chodzi oczywiście o spektakl "Sztukmistrz. Norwid o Polsce, Norwid o Polakach, Norwid o sztuce" w reżyserii Aliny Obidniak, autorki pomysłu, aby przed laty nadać teatrowi w Jeleniej Górze imię Cypriana Kamila Norwida. Obidniak szefowała również tej scenie, a na swoim koncie ma wiele spektakli. Jednym słowem, powrót Aliny Obidniak na scenę po latach.

Mimo dobrych intencji reżyserki i fascynacji patronem teatru, spektakl jest rozczarowaniem i za całość winę ponosi jak zawsze reżyser, który czegoś nie upilnował, nie dopracował. Reżyserka "Sztukmistrza" przy pomocy scenografa Janusza Kijańskiego, rysuje w głębi sceny mapę Polski, właściwie jej kontur - niestety za traktowanie narodowości na wyłączność obwiniał Norwid Mickiewicza. Znad mapy naszego kraju podnosi się coś na kształt wieka od trumny, tylko znacznie szerszego, z widocznym łączeniem konstrukcyjnym w kształcie krzyża. Na tymże szerokim elemencie leży niczym męczennik Tadeusz Wnuk, trzymający się dłońmi linek, przyczepionych nad głową. Wokół konturu mapy i poruszającej się konstrukcji z leżącym na niej Wnukiem będą krążyć tajemnicze, zakapturzone postaci z lampionami, lampkami w rękach. Niestety, Norwid krytykował tyrtejską postawę poświęcenia za ojczyznę, traktowanie narodu jako absolutu i artysty jako przywódcy tego narodu. Cała konstrukcja w czasie podnoszenia i opadania skrzypi i trzęsie w posadach. Korespondencji z dzisiejszą rzeczywistością nie ma żadnej. Grzechem Obidniak jest nie tylko fakt, że proponuje coś zgoła odwrotnego do myśli norwidowskiej, ale że nie bada samego Norwida, nie stawia pytań, nie podejmuje się zderzenia jego myśli z rynkiem, konsumpcją, rozrywką - Norwid krytykował przecież kult pieniądza i współczesność jako "wiek kupiecki i przemysłowy". Reżyserka ustami aktorów i aktorek egzaltuje się jego myślami i wiemy tylko, że jest źle.

Cały spektakl to gesty, gesty, gesty i wielkie słowa, słowa, słowa Momentami widzimy misterium narodowe podbite projekcją multimedialną i dydaktycznym głosem Aliny Obidniak z offu na temat twórczości Norwida. Problem w tym, że to wszystko jest puste, puste, puste i zwyczajnie nudne. Grzechem byłoby nawet stwierdzić, że aktorzy mówią Norwidem. Niektórzy zwyczajnie go recytują, a Elżbieta Kosecka robi to wręcz katarynkowo, jest zupełnie obok norwidowskich treści i po prostu kłamie.

Idźmy dalej. Jeden aktor recytuje tekst, a pozostała część zespołu w takim zamyśleniu, podpierając podbródki chodzi, siedzi, podpiera się i też się tak zamyśla i wszyscy tak się zamyślamy w tym zamyśleniu, wiercimy w krześle, rozglądamy, rozmyślamy, że ta Polska, że ta Sztuka "słodko i rzewnie przemawiają", a "tylko bigos i kapuśniak rozumieją" - rzekł raz Norwid. Alina Obidniak nie odkryła nowej formy dla przedstawienia tekstów romantyka. Na czym więc polega odwaga samej reżyserki, a także dyrektora artystycznego teatru, który zgodził się na realizacje takiego projektu? Chyba tylko na tym, że pokazali widzom teatr absolutnie archaiczny, którego założenia inscenizacyjne wyczerpują się już po kilku minutach oglądania. Norwid nas dotyczy, jednak pomysł na taki teatr z Norwidem w roli głównej już nie. Owszem, przy okazji tego spektaklu można wciąż podkreślać znaczenie tekstów Norwida i tym samym podtrzymywać inteligentny dyskurs przy kawie, prześcigając się w cytowaniu wieszcza, ale to będzie wciąż rozmowa o tym, co twórca romantyczny napisał. A co nowego wniósł sam spektakl w jeleniogórskim teatrze? Nic. Bo go właściwie nie było.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji