Artykuły

Gdynia-Gdańsk. Premiery w Miejskim i Wybrzeżu

Sezon teatralny nabiera tempa: 19 lutego najnowsze premiery zaprezentują obie trójmiejskie sceny dramatyczne - gdański Teatr Wybrzeże i gdyński Teatr Miejski.

"Bal manekinów" to inteligentna, ironiczna farsa na krwiożerczy kapitalizm. Poseł Ribandel zamiast na bal zepsutej do szpiku kości elity trafia na bal manekinów. Gdy zrozumie swój błąd jest za późno - traci głowę... dosłownie.

- Oryginalność, atrakcyjność i - chce się powiedzieć - nieprzemijające nowatorstwo utworu Brunona Jasieńskiego, napisanego przecież 80 lat temu, polega na zastosowaniu rewelacyjnego pomysłu fabularnego - mówi Ryszard Major, reżyser premiery Teatru Wybrzeże. - Krzywdzone przez ludzi manekiny znajdują lekarstwo na uzdrowienie ludzkich chorób, co sprawi również poprawę losu manekinów, bo uczyni z ludzi - manekinofilów.

Premiera Wybrzeża to powrót do twórczości zapomnianego nieco na polskich scenach Brunona Jasieńskiego. Z jego dorobku prócz dramatu "Bal manekinów" w teatrze zaistniał jeszcze poemat "Słowo o Jakubie Szeli", zrealizowany niedawno przez Jacka Majoka w gdańskim Teatrze w blokowisku. Sam "Bal manekinów" (ukończony w 1931 roku) prapremierę miał przed II wojną światową w Teatrze "D" Emila Frantiszka Buriana.

Najsłynniejszym reżyserem "Balu..." do dziś pozostaje Jerzy Jarocki, dla którego pierwsza powojenna realizacja dramatu Jasieńskiego (Teatr Śląski w Katowicach, 1957) była spektaklem dyplomowym. Do Teatru Telewizji dramat Jasieńskiego przeniósł Zbigniew Hübner (1961). Istotna była również realizacja Janusza Warmińskiego w warszawskim Teatrze Ateneum z 1974 roku. Wzięli w niej udział m.in. Marian Kociniak, Andrzej Seweryn, Grażyna Barszczewska, Stanisława Celińska, Henryk Talar.

W zupełnie inną tematykę przenoszą nas "Kamienie w kieszeniach" Marie Jones, które proponuje Teatr Miejski w Gdyni. Tragifarsa irlandzkiej dramatopisarki rozpisana została na dwóch aktorów ogrywających szereg epizodów i wcielających się w kilkunastu różnych bohaterów. Autorka zderzyła irlandzką prowincję z światem Hollywoodu.

- Gdy robię spektakl, myślę o miejscu, w którym on powstaje. Temat "Kamieni w kieszeniach" jest bardzo gdyński - uważa reżyser spektaklu, Zbigniew Brzoza. - W końcu Gdynia to polskie Cannes, całe środowisko filmowe się z nią utożsamia.

Sytuacja głównych bohaterów (są bezrobotnymi wziętymi do filmu jako statyści, którzy wierzą, że dzięki temu ich los się odmieni), przypomina Zbigniewowi Brzozie los pomorskich robotników. - Właśnie tutaj zdycha przecież przemysł stoczniowy - zaznacza. - Spektakl wymaga pełnego utożsamienia się z fikcją postaci. Dużo pracowaliśmy nad komunikatywnością z widzem w każdym momencie przedstawienia. Tak trudnego aktorsko przedstawienia jeszcze nie robiłem. - kończy reżyser.

- Spektakl albo porusza, albo nie porusza. Damy z siebie wszystko, aby zostawić widza sam na sam ze sztuką Marie Jones i aby nasz spektakl "poruszał" - zapewnia Grzegorz Wolf, który razem z Piotrem Michalskim występuje w gdyńskich "Kamieniach w kieszeniach".

Polska prapremiera tego broadwayowskiego hitu Marie Jones miała miejsce w 2006 roku w Teatrze Nowym Praga w Warszawie (w koprodukcji z lubelską Sceną Graffiti) w reżyserii Łukasza Witta-Michałowskiego i okazała się dużym sukcesem (Grand Prix cenionego szczecińskiego festiwalu Kontrapunkt). Rok później tę sztukę wystawił Krzysztof Stelmaszczyk w warszawskim Teatrze Montownia. Spektakl Teatru Miejskiego w Gdyni będzie trzecią polską realizacją "Kamieni w kieszeniach".

Na zdjęciu: scena z próby "Balu manekinów" w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji