Artykuły

Elity znad Brynicy - Jerzy Połoński

Pół wieku temu, gdy aktor Teatru Śląskiego szedł przez Katowice, oglądały się za nim matrony, piszczały licealistki, panowie z szacunkiem uchylali kapelusza. A gwiazdor płynął wśród przechodniów niesiony na obłoku sławy.W zgrzebnych latach gomułkowskich taki był żywot JERZEGO POŁOŃSKIEGO.

Dziś, aby zostać gwiazdą, trzeba grać w serialu. A jeszcze pół wieku temu, gdy aktor Teatru Śląskiego szedł przez Katowice, oglądały się za nim matrony, piszczały licealistki, panowie z szacunkiem uchylali kapelusza. A gwiazdor płynął wśród przechodniów niesiony na obłoku sławy, rozdzielał łaskawe uśmiechy, niektórym pokiwał ręką, od niechcenia wpisał autograf do szkolnego zeszytu.

W zgrzebnych latach gomułkowskich taki był żywot Jerzego Połońskiego, niepoprawnego amanta, uwodziciela i bon vivanta. Urodzony w 1937 roku Wilnie, do Katowic przyjechał w 1945 roku wraz z ojcem Piotrem, także aktorem, który dał początek artystycznej dynastii na scenie "Wyspiańskiego". Jerzy właściwie wyrastał w teatrze, a po serii młodzieńczych epizodów, w 1957 roku otrzymał pełny engagement do zespołu. Wtedy (co dziś zabrzmi nieprawdopodobnie), chodzenie do teatru było nawykiem powszechnym, "Śląski" grał codziennie 2 a nawet 3 spektakle, z czasem pojawiła się Mała Scena i Teatr Rozmaitości, grało się też w szkołach i zakładach pracy. Więc taki PRL-owski playboy, pełen wdzięku, zawsze z szelmowskim uśmiechem i zawadiackim błyskiem w oku, był dla ludu dotykalną namiastką artystowskiej cyganerii z wielkiego świata. Wbrew wyrażonemu na wstępie sarkazmowi, również Jerzemu Połońskiemu sporo popularności przydała telewizja - w latach 60. medium nowe, szybko pozyskujące widownię. Regionalne audycje zapewniały ponad połowę z 5-6 godzin codziennej emisji jedynego wówczas programu, także w programie ogólnopolskim pełno było produkcji z katowickiego studia. Spektakle Teatru Telewizji (2-3 razy w tygodniu!), pierwsze telenowele (tak, tak!), wreszcie popularne widowiska rozrywkowe z udziałem Orkiestry Rozrywkowej Telewizji Katowice pod dyrekcją Ireneusza Wikarka - to była ówczesna machina popularności. Aktor swobodnie czuł się przed kamerą, miał telewizyjny seksapil, udanie śpiewał, więc kochały go Katowice - "miasto wielkoprzemysłowej klasy robotniczej oraz inteligencji pracującej".

Mogłoby się wydawać, że lata 70., osławiona "dekada sukcesu", jeszcze rozwiną tę karierę. A jednak wyszło inaczej . W 1971 roku dyrekcję Teatru Śląskiego objął Ignacy Gogolewski, a obaj Połońscy (senior i junior) odeszli z zespołu. Ojciec wybrał emeryturę, syn przez kilka lat tułał się po scenach (najdłużej zabawił w krakowskiej "Bagateli"), by w końcu dekady ostatecznie porzucić aktorstwo. W scentralizowanej telewizji produkcje teatralne zostały przeniesione do stolicy, ośrodek katowicki coraz bardziej się prowincjonalizował. Orkiestra Wikarka została rozwiązana, dopiero po kilku latach zastąpił ją zespół Jerzego Miliana, korzystający już z innego zestawu gwiazd.

Podczas pobytu w Krakowie Jerzy Połoński ukończył reżyserię w tamtejszej PWST, potem na kilka lat objął dyrekcję katowickiego Teatru Lalki i Aktora "Ateneum", był też dyrektorem WAIA (Wojewódzka Agencja Imprez Artystycznych - obecnie Estrada Śląska), realizował słuchowiska radiowe. W końcu na emeryturze zaopiekował się pracownią teatralną Pałacu Młodzieży.

Mimo słusznego wieku wciąż pędzi żywot playboya, od czasu do czasu otulony w artystowski szaliczek przemknie ulicą, ze smakiem spoglądając na dorodne licealistki i studentki. Te jednak przytulone do swoich komórek nie zauważają, że mija je największy amant stołecznego metropolitalnego miasta Katowice z czasów młodości ich matek (babek?). A gdyby zapytać je, kto to taki Jerzy Połoński, to wskazana Jerzego Jana, trzecie pokolenie z aktorskiej dynastii. Ów jednak - choć pełno go w teatrach, kabaretach, telewizjach i na estradach - powinien tatusiowi szczerze zazdrościć. Takiego uwielbienia, jakie miał ojciec w czasach płaszczy ortalionowych, koszul non-iron i krawatów na gumce - syn już nie zazna.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji