Artykuły

Robert Wilson przygotowuje obchody 30-lecia Sierpnia '80. Na liście prawdopodobnych artystów Lou Reed, Patti Smith i Philip Glass.

Kiedy widzowie przejdą przez stoczniową bramę, która zostanie zamieniona w wysoki mur, przed ich oczami otworzy się niezwykły widok. Teren po obu stronach stoczniowej drogi zostanie zamieniony w wielki plenerowy teatr. Na dachu hali Kazamatów wystrzelą słupy ognia, a artyści słynnej francuskiej Groupe F odegrają spektakl. Przy drodze, po prawej ręce napływających widzów, stanąć ma wielka ściana, wysoka na 25 metrów, ustawiona z 200 kontenerów. Wewnątrz każdego z nich inna grupa aktorów odegra teatralne improwizacje.

Główna scena zostanie ustawiona tym razem po lewej stronie drogi, inaczej niż na koncertach Jarre'a, Gilmoure'a, czy Kylie Minogue. Nie zmieni się natomiast symboliczna cena biletów - między 10 a 20 zł. Pomiędzy scenami i podestami powinno się zmieścić 50 tysięcy widzów.

Nazwiska muzycznych gwiazd, z którymi negocjowany jest występ w Gdańsku, robią mocne wrażenie. - Trwają jeszcze rozmowy, więc żadnego z tych nazwisk nie mogę potwierdzić - zastrzega się Elizabeth di'Mambro, kierująca zespołem przygotowującym pod kierownictwem Roberta Wilsona widowisko na trzydziestą rocznicę powstania Solidarności. - Mogę powiedzieć, że wchodzą w rachubę między innymi Lou Reed, Patti Smith czy Philip Glass. Wszyscy artyści, do których zwróciliśmy się z propozycją udziału w tym widowisku, reagowali entuzjastycznie.

Całkiem już nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że na liście tych, którzy mogliby przyjechać 31 sierpnia do Gdańska, znajdują się też Bob Dylan i Leonard Cohen, Justin Timberlake, Cesaria Evora, Bjork czy Grace Jones. Pod uwagę brane są też światowego formatu zespoły - Dire Straits, Coldplay czy Spandau Ballet. To oczywiście tylko przymiarki, ale gdy wydarzenie firmowane jest nazwiskiem Roberta Wilsona, praktycznie każdy światowy wykonawca jest osiągalny.

- Nie dobieramy artystów ze względu na ich sławę - zastrzega się Elizabeth di'Mambro. - Chcemy zaprosić tych, których twórczość łączy się jakoś z ideą solidarności i wolności. Dlatego Robert Wilson myśli też o udziale mniej może znanej, znakomitej amerykańskiej śpiewaczki Bernice Johnson Reagon.

- Chcemy zachować równowagę między wielkimi nazwiskami a ideą całego wydarzenia - dodaje asystentka Roberta Wilsona. - Ona jest przecież najważniejsza.

Muzyczne gwiazdy, występujące na głównej scenie, wypełniać więc będą około dwudziestominutowe części widowiska. Przerwy, potrzebne dla zmiany dekoracji, wypełnią występy performerów i tancerzy na ruchomych pomostach, skonstruowanych z dźwigów, wózków i podnośników, elementów typowych dla stoczniowego pejzażu.

Łącznikiem pomiędzy występami będą recytacje. Wystąpią w nich nie tylko aktorzy, tacy jak Krystyna Janda czy Jerzy Radziwiłowicz. Jednym z pomysłów jest rozpisanie konkursu dla dwunastoletnich uczniów na krótki tekst o tym, czym jest solidarność. Autor najciekawszej wypowiedzi wystąpiłby w stoczni 31 sierpnia. Jednym z pomysłów jest też wprowadzenie do scenariusza widowiska uroczystego pochodu tysiąca sztandarów Solidarności, ze wszystkich rejonów Polski. Sztandary te, przechowane przez lata stanu wojennego, symbolizowałyby wartości, które składają się na polską Solidarność.

Najbardziej elektryzującym nazwiskiem wśród potencjalnych artystów jest Bono, lider zespołu U2. - Udział Bono jest pragnieniem Roberta Wilsona, ale jego przyjazdu nie mogę jeszcze potwierdzić - zastrzega się di'Mambro.

Nieoficjalnie wiemy, że Bono wystąpiłby nie jako piosenkarz, tylko jako jeden z recytatorów. Lechowi Wałęsie dedykowałby tekst "New Year's Day", jednej z jego najsłynniejszych piosenek.

- Ja jestem demokratą, jeśli to będzie zrobione dobrze, jeśli będzie służyło budowaniu, to dlaczego nie - odpowiada Lech Wałęsa na pytanie, czy wystąpiłby wspólnie z Bono 31 sierpnia. - Chcę wtedy we wszystkim maksymalnie uczestniczyć.

Scena z udziałem Bono i Wałęsy rozegrałaby się przy Sali BHP, którą Solidarność chce w tym roku wyremontować.

- Związek podpisał już umowy z wykonawcami, remont powinien się zakończyć przed sierpniem - zapewnia Maciej Jankowski, zastępca przewodniczącego Solidarności. - Na wszystkie prace potrzeba około 6,5 mln. Dzięki naszej zbiórce uskładaliśmy 1,2 mln. O 1,5 mln zwróciliśmy się do Ministerstwa Kultury. Do końca stycznia spodziewamy się odpowiedzi. Wyremontowanie tej sali to przecież sprawa honoru Polski.

Solidarność chce w Sali BHP, w której 31 sierpnia podpisano Porozumienia Sierpniowe, zorganizować wystawę. Jak to się ma do widowiska z udziałem Bono czy Patti Smith? - Dla mnie przykładem, jak można to łączyć, jest pomysł procesji tysiąca sztandarów Solidarności - mówi ojciec Maciej Zięba, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności. - To jest ten skarb duchowy, który zachowujemy. A zarazem może powstać sztuka przez wielkie S, inspirowana ideą Solidarności.

Who is who widowiska

Robert Wilson

Jeden z najbardziej znanych twórców teatralnych XX i XXI wieku. Zasłynął z przygotowywania monumentalnych, wielogodzinnych lub nawet wielodniowych widowisk, łączących różne rodzaje sztuk.

Bono

Lider legendarnej irlandzkiej grupy U2, znany także z udziału w wielu przedsięwzięciach charytatywnych.

"New Year's Day"

Piosenka, którą Bono dedykował Polsce i Solidarności. Zaliczana jest do pięciuset najlepszych piosenek w historii rocka. Jej publiczne wykonania zmieniały się w święto polskiej flagi.

Patti Smith

Amerykańska punk-rockowa wokalistka, jedna z najważniejszych postaci w historii rocka, znana ze swych radykalnych poglądow politycznych.

Lou Reed

Amerykański wokalista rockowy i gitarzysta, jeden z filarów grupy The Velvet Underground.

Philip Glass

Amerykański kompozytor, współpracujący z Robertem Willsonem w jego niektórych wielkich teatralnych przedsięwzięciach.