Artykuły

Raperskie wersety w teatrze

"12 ławek" w reż. Jarosława Stańka w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej.

Sobotnia premiera "12 ławek" w Teatrze Muzycznym w Gdyni dowodzi, że klasyczną formułę musicalu z powodzeniem może zastąpić współczesny performance, byle zrealizowany z pasją. Gdyński spektakl z udziałem 40 hiphopowców to wulkan energii.

Nie jestem rozmiłowana w hip-hopie. Ale projekt przeniesienia rapowanych rymowanek, graffiti i deskorolek do teatru wydał mi się i ryzykowny, i intrygujący. Po premierze "12 ławek" nadal nie jestem fanką formacji w stylu Bałagan Mistrzów czy Numeru Raz i ich towarzystwa, ale od soboty mam dla nich sporo uznania. Za pasję i szczerość, którą mnie uwiedli.

"12 ławek" nie jest przedstawieniem, po którym człowiek zostaje z Wielkimi Pytaniami. Nie jest też analizą stanu ducha młodego pokolenia ani projekcją jego pragnień. Jest za to utrzymaną w konwencji hip-hopu prezentacją katalogu jego wartości. Na przedstawienie składa się 12 odsłon, a każda z nich jest poświęcona innemu tematowi wybranemu przez młodych twórców. Znalazły się wśród nich np.: impreza, styl, pieniądze, jedzenie, ale także raperskie wersety poświęcone dumie (ilustrowane piękną sceną zbiorowego hiphopowego tańca z husarskimi skrzydłami) i Polsce (pojęcie kojarzące się młodym ludziom z pijackim upojeniem na rodzinnej biesiadzie, złotymi myślami szefa Samoobrony, z Małyszem i Gołotą).

"12 ławek" sporo też mówi o postrzeganiu świata przez młodą generację i tworzonej przez nią sztuce chroniącej ją przed niechcianą asymilacją. Czy to manifest nowego stylu? W polskim teatrze muzycznym z pewnością tak.

Przedstawieniu opartemu w dużej mierze na improwizacji, które nie wiadomo, w którym momencie się zaczyna ani kiedy kończy, z pewnością bliżej do koncertu i performance niż do musicalu. O fabule mówić nie sposób, a pojęcie "bohater" ma odniesienie jedynie do zbiorowości - 40 postaci polskiego hip-hopu, które grają samych siebie: raperów, rolkarzy, grafficiarzy, muzyków i tancerzy. - Nie zamierzam ich do niczego naginać ani zmuszać. - Mają być sobą - mówi Jarosław Staniek, jeden z najlepszych polskich choreografów musicalowych, pomysłodawca, reżyser i choreograf "12 ławek", który kolejny raz zaprezentował się jako artysta tryskający pomysłami i otwarty na nowości. Po zrealizowanych z jego udziałem gdyńskich spektaklach muzycznych "Hair", "Sen nocy letniej" , "Opentaniec", otwartych na eksperymenty i nową poetykę, nie mam wątpliwości, że Staniek powinien pójść w tym kierunku. Doskonale rozumie się z młodym pokoleniem hip-hopu, bo sam był ich prekursorem - 20 lat temu jako młody chłopak z Sandomierza został pierwszym polskim mistrzem tańca breakdance i przez lata nikomu nie oddał pierwszeństwa. Dzięki temu mógł zgromadzić w Gdyni wybraną w castingach czołówkę polskiego hip-hopu, począwszy od muzyków skupionych wokół wytwórni Wielkie Joł (Numer Raz, Analogia, O.S.T.R., Tede, Bauagan Mistrzów, DJ Kostek i inni), aż po najlepsze formacje taneczne.

Dla wszystkich młodych artystów, w przeważającej większości estradowych naturszczyków, udział w "12 ławkach" to teatralny debiut i pierwsza konfrontacja z publicznością w garniturach. W zadziwiający sposób układają się relacje artysta - widz. Publiczność zajmująca miejsca na widowni najpierw zastaje ich siedzących w fotelach i serwujących pod jej adresem drwiące komentarze w stylu "ale się wystroili", jednak gdy dochodzi do finału, już tańczy razem z nimi, zagłusza brawami i nie pozwala zejść ze sceny. Żadnych granic? To oczywiście złudne, bo gdy opada kurtyna, wszyscy powrócą do swoich ról. Ale po takim doświadczeniu nieufność i kontestujący podział na "ziomali i resztę" ma szansę stracić swoją wyrazistość. Może hip-hop przestanie być utożsamiany wyłącznie z subkulturą przedmieść i blokowisk?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji